Nawyki związane z oszczędzaniem wody powinny przekładać się na nasze zachowania w każdym miejscu, w którym korzystamy z wody wodociągowej, bez względu na to czy to osobiście, czy też nie – płacimy rachunek za to medium.
Oczywiście korzyść finansową odczuje z tego tytułu pracodawca, wprost proporcjonalnie do ilości zatrudnionych pracowników — niemniej budowanie świadomości w zakresie zrównoważonego korzystania z zasobów wodnych to także ważny argument, który dociera coraz szerzej do społeczeństwa.
W dużej mierze, zmniejszenie zużycia wody jest związane z naszą samodyscypliną, o którą bywa trudno – przy większej grupie osób korzystających z punktów poboru wody. Jak zatem można wspierać te działania?
Rozwiązania minimalizujące zużycie wody w miejscu pracy (i nie tylko)
Na rynku dostępnych jest szereg rozwiązań, które wspierają działania związane z minimalizacją zużycia wody. Warto po nie sięgnąć, szczególnie że rozwiązania te częściowo wymuszają realne oszczędności, a przy tym w dalszym ciągu są w pełni funkcjonalne.
Baterie jednouchwytowe to już standard, ale dodatkowo każdy kran powinien być wyposażony w perlator. To małe urządzenie rozbija strumień wody (napowietrza go) i sprawia wrażenie, że jest on objętościowo taki sam, a faktyczne zużycie wody ogranicza się o 50-70%.
Idealne rozwiązanie podczas mycia rąk, zarówno pod względem wodooszczędności jak i higienicznym – to baterie bezdotykowe. Fotokomórka wykrywa dłoń i uwalnia strumień wody, który odcinany jest automatycznie: w czasie mydlenia i po zakończeniu mycia rąk. Tym sposobem jedno umycie rąk może generować zaledwie 1/3 dotychczasowego zużycia (wg procedury poprawnego mycia rąk – szacuję, że mydlenie rąk może trwać co najmniej dwa razy dłużej niż ich spłukiwanie).
Spłuczki toaletowe to miejsca, które generują największe zużycie wody pośród wszystkich czynności bytowych. Stare modele przy jednym spłukaniu potrafiły generować zużycie wody w ilości nawet około 10 litrów wody, na jedno spłukanie. Dziś, powszechne są spłuczki tzw. dwudzielne, które zużywają 3 lub 6 litrów wody, w zależności od ilości i rodzaju zanieczyszczeń, które potrzebujemy spłukać.
Opcją dla jeszcze bardziej oszczędnego korzystania z wody, przy użytkowaniu toalet są spłuczki wyposażone w przycisk start/stop lub specjalnego obciążnika, odcinającego wypływ wody rurą wylotową, znajdującą się w zbiorniku spłuczki – po zwolnieniu przycisku spłukiwania. Takie rozwiązanie działa podobnie jak bateria bezdotykowa – zużywa wodę tylko w ilości wymaganej przez użytkownika, na tzw. „żądanie”.
Rozwiązanie z wykorzystaniem wody szarej – to połączenie odpływu z umywalki ze zbiornikiem do zasilania zbiornika spłuczki w toalecie. Dzięki temu woda z mycia rąk, która jest tylko w pewnym stopniu zanieczyszczona – może być ponownie użyta przy spłukiwaniu nieczystości w toalecie.
Ważnym aspektem dbającym o oszczędne zużywanie wody na potrzeby socjalne pracowników, w miejscu pracy jest system zgłaszania awarii urządzeń sanitarnych. Sytuacja awarii typu cieknący kran czy spłuczka potrafi wygenerować ogromnie straty wody. Posłużę się tu przykładem z własnego, zawodowego doświadczenia, gdzie na potrzeby monitoringu funkcjonowania tzw. przydomowej oczyszczalni ścieków – dokonywane są odczyty z wodomierza, w celu szacowania ilości produkowanych na obiekcie ścieków. Ponadnormatywny odczyt wykazał awarię – w tymczasowo nieużywanym pomieszczeniu cieknąca spłuczka wygenerowała stratę wody wodociągowej, w ilości około 160 m3, w ciągu jednego miesiąca. W związku z tym, aby uniknąć na przyszłość tego typu sytuacji, poszczególne punkty czerpalne, bądź całe węzły sanitarne – powinny posiadać możliwość ręcznego odcięcia dopływu wody. To wygodne rozwiązanie na potrzeby czasowego ich wyłączenia z użytkowania lub na czas ich naprawy (wymiany). Dodatkowo – na wzór dostępnych procedur zgłaszania problemów, czy potrzeb sieciowych oraz organizacyjnych – taki sam system powinien dotyczyć zgłoszeń w zakresie usterek i przecieków na sieci wodno-kanalizacyjnej, bądź braków w środkach higienicznych (aby np. w toalecie nie używać ręczników papierowych gdy zabraknie papieru toaletowego, co może skutkować awarią na sieci kanalizacyjnej).
Zmywarka do naczyń koniecznie pracująca w trybie eko, dostosowana objętościowo do potrzeb i ilości pracowników korzystających z naczyń kuchennych. To nie wygoda – to ogromna oszczędność wody. Każde ręczne umycie kilku naczyń to kilka a nawet kilkanaście litrów wody. A jak podają producenci w kartach technicznych dostępnych zmywarek – jeden, normalny cykl prania w trybie eko generuje zużycie wody w ilości (tylko) 9 litrów wody. To z punktu widzenia oszczędności wody bardziej opłacalne, nawet jeśli urządzenie nie będzie całkowicie wypełnione naczyniami.
I na koniec – edukacja
Pokaż współpracownikom, że firmie zależy na zrównoważonym korzystaniu z zasobów, w tym wody. Stosowny spis panujących w tym zakresie reguł – np. w podręczniku dla pracowników, świadczy o tym, że tego typu działania są zgodne z misją firmy. Szczególnie, że tych kilka zaproponowanych powyżej sposobów – nie będzie szczególnie uciążliwe dla współpracowników.