Szybko rozwijające się miasta w miarę wzrostu liczby ludności spotykają się z licznymi problemami, do których zaliczają się między innymi skutki zmian klimatycznych, utrata bioróżnorodności i zanieczyszczenie środowiska.
Miasta są źródłem 70% emisji dwutlenku węgla. Z tego względu zainicjowano nowe zintegrowane podejście do rozwoju miast, którego celem jest zniwelowanie ich śladu węglowego. Przedstawiciele projektu liczą na to, że zostanie on poparty przez miasta na całym świecie.
Działania takie jak rozwój zielonej infrastruktury, niskoemisyjne systemy transportowe, programy redukcji i recyklingu odpadów będą opracowywane w 23 miastach na świecie przy pomocy programu UrbanShift, który prowadzony jest przez Program Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP). Pomysł ten tworzony jest przy współpracy z Globalnym Funduszem Ochrony Środowiska (GEF), Światowym Instytutem Zasobów (WRI), Bankiem Światowym, Azjatyckim Bankiem Rozwoju, C40 Cities i innymi organizacjami.
UrbanShift wprowadzany jest w życie w Argentynie, Brazylii, Chinach, Kostaryce, Indiach, Indonezji, Maroku, Rwandzie i Sierra Leone. Inicjatorzy pomysłu liczą na to, że projekt nakłoni do rozmów na temat zrównoważonych miast na całym świecie.
,,Szum wokół tego, czego dokonują te miasta, może doprowadzić do tego, że inne miasta przyjmą to na własną rękę – i to jest oczywiście to, czego chcemy – przesunięcie globalnej dyskusji i działań w kierunku bardziej zrównoważonej przyszłości. Będziemy opowiadać się za zrównoważonymi inwestycjami, aby zapewnić, że miasta, które zbudujemy w przyszłości, są dostosowane nie tylko do kluczowej zrównoważonej infrastruktury, ale także do krytycznych inwestycji w rozwiązania oparte na naturze i odbudowie ekosystemów” – tłumaczy Inger Andersen, dyrektor wykonawczy UNEP.
Zgodnie z analizą ONZ liczba ludzi żyjących na obszarach miejskich na całym świecie ma zwiększyć się z 55% w 2018 roku do 68% w 2050 roku, przy czym około 90% tego wzrostu ma mieć miejsce w Azji i Afryce.
Zdaniem Carlosa Manuela Rodrígueza, dyrektora generalnego i przewodniczącego GEF, szybka migracja ze wsi do miast w ostatnich latach sygnalizuje, że polityka ochrony środowiska często nie miała na celu zrównoważonego rozwoju w miastach.
,,W ciągu zaledwie półtorej dekady wiele krajów globalnego Południa przeszło z gospodarki opartej na obszarach wiejskich do życia w mieście” – dodał.
,,W miastach musimy rozwiązywać wiele problemów jednocześnie – na przykład tworzyć miejsca pracy w obliczu pandemii, a jednocześnie chronić przyrodę i obniżać emisyjność. Nie rozwiązuje się tylko problemu transportu, a następnie problemu planowania urbanistycznego i problemu energetycznego, lecz znajduje się rozwiązania, które faktycznie pomagają zrobić wszystkie te rzeczy razem” – informuje Aniruddha Dasgupta, prezes i dyrektor naczelny WRI.
Tobias Kühner, międzynarodowy konsultant i badacz w dziedzinie planowania miejskiego na Uniwersytecie Brasilia, podkreślił, że UrbanShift zauważył konieczność rozwiązania problemów, z którymi mierzą się miasta. Konsultant zastanawia się jednak, czy program różni się od poprzednich inicjatyw na tyle, by mieć znacznie szerszy wpływ.
,,Większość inicjatyw miejskich jest rozwijana na globalnej Północy, co moim zdaniem jest dużą wadą” – powiedział Kühner.
Dodał, że ciekawymi inicjatywami byłyby te podejmowane w ramach współpracy Południe-Południe oraz w mniejszych miastach, którym rzadko poświęca się uwagę.
Zdaniem Luana Santosa, profesora i badacza w dziedzinie zrównoważonych finansów i inwestycji na Uniwersytecie Federalnym w Rio de Janeiro program może pomóc we wzmacnianiu dialogu i zasobów do radzenia sobie z oddziaływaniem na środowisko.
Źródło: https://www.scidev.net