Od roku znamy bezpośrednią przyczynę jednej z największych katastrof ekologicznych rzek w Polsce, w efekcie której zginęło około 200 mln organizmów, w tym ryby, małże i ślimaki wodne. Do kompletu poznaliśmy analizę działania podmiotów publicznych w świetle sytuacji kryzysowej, opublikowaną 14 listopada 2023 r. przez Najwyższą Izbę Kontroli.
Pod koniec września 2022 roku, czyli po 2 miesiącach od nagłośnienia sytuacji masowego ścięcia ryb w i innych organizmów w Odrze – w publikacji Wstępnego raportu Zespołu do spraw sytuacji powstałej na rzece Odrze, ustalano że przyczyną tej sytuacji była toksyna wytwarzana przez Prymnesium parvum (tzw. złote algi) – glony, których naturalnym środowiskiem są wody słone i słonawe a nie rzeki słodkowodne. Jak podaje raport NIK: „w wyniku działalności człowieka, Odra od wielu lat jest zanieczyszczana, w tym solami pochodzącymi z wód dołowych odprowadzanych przez zakłady górnicze. Wysokie zasolenie, jak też występujące w rzece i jej dopływach substancje odżywcze, stworzyły dogodne warunki do rozwoju tego organizmu.”
Raport publikuje kalendarium istotnych zdarzeń związanych z kryzysem ekologicznym na Odrze, wg którego pierwsze zgłoszenia ponadnormatywnego zjawiska śniętych ryb miało miejsce już w marcu 2022 roku, natomiast pierwsze badania mające na celu próbę wyjaśnienia przyczyny tej sytuacji w połowie lipca. Wobec podwyższonego poziomu tlenu wykluczono przyduchę, a narastająca skala zjawiska uruchomiła działania organu, odpowiedzialnego za gospodarowanie wodami w Polsce z początkiem sierpnia, realizację kolejnych monitoringów w trybie interwencyjnym i obawę skażenia wody substancją silnie trującą.
W raporcie wypunktowano odroczone w czasie, o co najmniej kilkanaście dni – poinformowanie społeczeństwa o prawdopodobnym zagrożeniu o nieznanym pochodzeniu, rozesłano dopiero 12 sierpnia 2022 r. (tzw. alerty RCB). I jak to określono w raporcie: podważyło to zaufanie obywateli do instytucji publicznych.
Generalnie oceniono, że sytuacja kryzysu o tej skali ujawniła, że organy publiczne nie były przygotowane do przeciwdziałania zagrożeniom. Wypunktowano rozproszoną odpowiedzialność organów i niewystarczające rozwiązania prawne dla skutecznej ochrony wód powierzchniowych przed ich zanieczyszczaniem ale też przenoszenie odpowiedzialności za gospodarowanie wodami w Polsce pomiędzy różnymi resortami, na przestrzeni ostatnich lat.
Należy zauważyć, że sytuacja nt. złego stanu chemicznego 98% wód powierzchniowych jest znana z opublikowanego przez GIOŚ Raportu z klasyfikacji i oceny stanu jednolitych części wód powierzchniowych wykonanej na podstawie danych z lat 2014-2019. Owszem wdrożono liczne przeglądy odbiorników, pod katem istniejących legalnych i nielegalnych wylotów, którymi odprowadzane są ścieki do wód płynących, jednak w raporcie NIK wprost podkreślono potrzebę uzależnienia odprowadzania ścieków od aktualnego stanu wód i zmieniających się warunków hydrometeorologicznych, a także konieczność identyfikowania skumulowanego wpływu zanieczyszczeń na stan wód w ramach udzielania zgód na ich odprowadzanie.
Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła prawidłowość i skuteczność działań podmiotów publicznych w związku z kryzysem ekologicznym na Odrze – tu dostępny jest cały raport: https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/odra-kryzys-ekologiczny.html