Zgodnie z tzw. uchwałą antysmogową na Śląsku do końca 2021 roku mieszkańcy województwa zobowiązani byli do wymiany kotłów użytkowanych powyżej 10 lat lub nieposiadających tabliczki znamionowej, która informuje m.in. o numerze seryjnym, klasie i roku budowy kotła. Jak zapowiedzieli samorządowcy z tego regionu, uczestniczący w niedawnej konferencji na temat realizacji zapisów śląskiej uchwały antysmogowej, będą kontrole oraz kary dla tych, którzy mogli, a nic dotąd nie zrobili, by wpłynąć na poprawę jakości powietrza na Śląsku.
Uchwalenie prawa miejscowego, które ograniczałoby stosowanie niektórych paliw oraz urządzeń, w jakich są one spalane, było tam konieczne, bowiem ocena jakości powietrza w województwie śląskim w każdej ze stref, na jakie region został podzielony dla tego badania, wskazywała przekroczenie norm. Tak jest w aglomeracji górnośląskiej, rybnicko-jastrzębskiej, w miastach Bialsko-Biała i Częstochowa oraz w strefie śląskiej. Główna emisja zanieczyszczeń pochodzi z sektora komunalno-bytowego, czyli obejmującego przede wszystkim indywidualne gospodarstwa domowe, ale także małe lokalne kotłownie.
Według zapisów uchwały antysmogowej instalacje, których eksploatacja rozpoczęła się przed 1 września 2017 roku, powinny zostać wymienione zgodnie z terminami określonymi w uchwale. W dokumencie sprecyzowano cztery terminy wymiany. Do końca minionego roku należało wymienić kotły, które mają powyżej 10 lat, a więc te z 2006 roku i starsze, a także urządzenia nieposiadające tabliczek znamionowych. Kolejne terminy wymiany mijają w 2023 roku (dla kotłów produkowanych od 2007 r. do 2012 r. i eksploatowanych w okresie od 5 do 10 lat od daty ich produkcji), w 2025 roku (dla produkowanych od 2013 r. do 31 2017 r. i eksploatowanych do 5 lat) oraz w 2027 roku (dla kotłów klasy 3 lub 4 wg. normy PN-EN 303-5:2012.).
To, czy obowiązek wymiany kopciuchów, czyli pieców starszych niż dziesięć lat lub tych, które nie posiadają tabliczki znamionowej, jest w województwie śląskim realizowany, będzie sprawdzane przez straże miejskie. Ci, którzy nie zastosowali się do tego wymogu, mogą zostać ukarani. Jednak będą wyjątki. Jak zaznaczono na konferencji, okoliczności łagodzące przewidziano są m.in. dla tych, którzy rozpoczęli finansowanie inwestycji wymiany źródła ciepła i jest ona w trakcie realizacji albo jeśli opóźnienie finalizacji wymiany wynika z toku programów dofinansowujących. W takich przypadkach przeprowadzona zostanie powtórna kontrola urządzeń.
Źródło: www.slaskie.pl