Ekstremalnie wysokie temperatury, z jakimi miała ostatnio do czynienia znaczna część Europy, stanowią poważne zagrożenie dla kobiet w ciąży. Przekonało się o tym wiele Hiszpanek. „Nie można było spać, odpoczywać i mieć normalnego dnia – normalnego życia” – stwierdziła Ester Sanchez z Madrytu.
Dla wielu kobiet, które są w ciąży, nadmierne ciepło to nie tylko brak komfortu. To także zagrożenie dla zdrowia i życia, zarówno dla samej kobiety, jak i płodu. Według Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) kobiety w ciąży są bardziej narażone na wyczerpanie organizmu z powodu działania wysokich temperatur i na udar cieplny. Wysokie temperatury mogą zwiększyć ryzyko poronienia lub przedwczesnego porodu.
Jak upał wpływa na ciążę?
Kobiety w ciąży są narażone na zwiększone ryzyko chorób związanych z działaniem upałów, bo ich organizmy pracują intensywnie z uwagi na rozwijający się płód. Są one również bardziej narażone na odwodnienie, przez co produkują mniej potu, a to jest niebezpieczne. Pocenie się jest kluczowym sposobem chłodzenia organizmu. Kolejnym zagrożeniem jest ryzyko wystąpienia nadciśnienia krwi i stanu przedrzucawkowego, potencjalnie śmiertelnego powikłania ciąży. Stan przedrzucawkowy czyli preeklampsja albo też zatrucie ciążowe, to zespół objawów chorobowych, pojawiających się po dwudziestym tygodniu ciąży. Ekspozycja na ciepło w czasie ciąży zwiększa ryzyko wystąpienia problemów z sercem podczas porodu.
Niedawne badania wykazały również, że ekspozycja na ciepło jest niebezpieczna dla rozwijającego się płodu i może powodować martwe urodzenia, przedwczesne porody, niską wagę noworodka, wady związane ze złym rozwojem płodu i śmierć niemowląt wkrótce po urodzeniu.
Sandie Ha, profesor zajmująca się zdrowiem publicznym na Uniwersytecie Kalifornijskim w Merced, przeanalizowała 70 badań dotyczących wpływu ciepła na wyniki ciąży. W swoim przeglądzie stwierdziła, że szacunkowe dane wskazują na 16 proc. wyższe ryzyko przedwczesnego porodu podczas dni z falą upałów w porównaniu do dni bez fali upałów. Około jedno na 10 amerykańskich niemowląt rodzi się przedwcześnie z tego powodu. Ryzyko przedwczesnego porodu lub poronienia wzrasta o około 5 proc na każde 0,6oC. „Jedną z rzeczy, które słyszę, jest 'Och, dobrze, więc te ryzyka są niewielkie. Więc czy musimy dbać o te ryzyka? Cóż, tak”, powiedziała Ha. „Nawet jeśli ryzyko jest małe dla jednostek, to w skali całego społeczeństwa może się kumulować i wywierać duży wpływ na stan zdrowia publicznego”.
Problem nie do końca poznany
Konkretne ścieżki, dzięki którym ciepło wpływa na ciążę, nie są jeszcze dobrze znane z uwagi na to, że to nowy problem. W XX wieku i na początku tego stulecia fale upałów nie były tak częste i dotkliwe jak w ostatnich latach. Jednak przegląd profesor Ha sugeruje, że ekstremalne ciepło powoduje stan zapalny, który może zmniejszyć przepływ krwi i składników odżywczych do płodu. Już od lat wiemy, jak wysokie temperatury ogólnie działają na organizm człowieka. Ramy czasowe podczas ciąży, w których ekspozycja na ciepło jest najbardziej ryzykowna, nie są jeszcze dobrze poznane. Jednak ryzyko martwego urodzenia wydaje się najczęściej związane z ekspozycją na ciepło we wczesnej fazie ciąży. Jako że badania na ten temat są w toku, a niepewność pozostaje, może to być wyzwanie dla lekarzy i pacjentek w dobie ocieplającego się klimatu.
Adelle Monteblanco z Departamentu Socjologii i Antropologii na Middle Tennessee State University, współpracowała ze służbą zdrowia w El Paso w Teksasie w ramach szkolenia na temat tego, jak zapewnić pacjentom bezpieczeństwo podczas ekstremalnych fal upałów. „Wiele z nich chce znać magię, jak ta, który trymestr jest najgorszy dla ekspozycji, lub jaka jest magiczna liczba, jaka temperatura jest zbyt wysoka”, powiedziała. „Nikt nie ma takich informacji, niestety”.
Dodatkowe czynniki zwiększają ryzyko związane z upałem podczas ciąży
Upał staje się jeszcze bardziej niebezpieczny podczas ciąży, gdy łączy się z innymi czynnikami ryzyka, takimi jak zanieczyszczenie powietrza, brak dostępu do chłodnych pomieszczeń i należytej opieki zdrowotnej oraz działanie innych chorób.
Zanieczyszczenie powietrza to niestety wciąż powszechny problem, u nas, w Azji, czy w USA, a nawet na zachodzie Europy. Upały pogarszają bowiem jakość powietrza. To niesie za sobą określone ryzyka. Niektóre zanieczyszczenia powietrza, takie jak ozon, są bardziej powszechne w gorące dni. To samo zresztą dotyczy smogu, który nie jest tylko domeną chłodnej pory roku. Zła jakość powietrza stwarza konkretne problemy dla kobiet w ciąży i płodów, nie tylko jak wyżej wspomniano zwiększa ryzyko wysokiego ciśnienia krwi, ale też pojawienie się cukrzycy ciążowej, czy nieodpowiedniego rozwoju płodu.
W wielu krajach w grę wchodzi ubóstwo, co jest poważnym czynnikiem zwiększającym narażenie na działanie upałów i złą jakość powietrza. Społeczności o niskich dochodach, kobiety żyjące w biednych regionach świata, często też wykluczone społecznie (np. ze względów kulturowo-religijnych) są bardziej narażone na ekspozycję nadmiernego ciepła i złej jakości powietrza. Takie osoby są bardziej narażone w miejscach, w których brakuje terenów zielonych i infrastruktury pozwalającej na odpoczynek od upałów, a także na brak odpowiednio wyposażonych szpitali. To też problem krajów Trzeciego Świata, regionów ogarniętych różnego rodzaju konfliktami, a nawet USA, gdzie wciąż problem stanowi rasowe wykluczanie ludzi. Badania pokazują, że w USA wyższe wskaźniki śmiertelności matek i płodów występują wśród czarnoskórych i Latynosów.
Jak uczynić ciążę bezpieczniejszą podczas fal upałów?
Wiele polityk i rozwiązań może doprowadzić do bezpieczniejszych i zdrowszych ciąż pomimo rosnących zagrożeń spowodowanych zmianami klimatu.
Pierwszym i najbardziej oczywistym jest ograniczenie samych zmian klimatycznych. Według National Climate Assessment, obszernego raportu naukowego dokumentującego wpływ zmian klimatycznych na Stany Zjednoczone, szybki wzrost ekstremalnych temperatur można jeszcze ograniczyć. Jeśli globalne emisje gazów cieplarnianych zostaną spowolnione, ciąże będą bezpieczniejsze na całym świecie.
Ha i Monteblanco powiedzieli, że chcieliby zobaczyć więcej szkoleń dla personelu medycznego zajmującego się kobietami w ciąży, jak i samych ciężarnych na temat ryzyka związanego z ekstremalnym upałem. Jednak oboje wspomnieli, że są szpitale, które mają ograniczone zdolności zapewnienia np. odpowiedniej klimatyzacji. W takim wypadku potrzebne jest wsparcie państwa, by szpitale mogły oferować odpowiednie warunki dla ciężarnych.
Miasta i całe państwa będą musiały stawić czoła kolejnym falom upałów, które są przed nami, by chronić ludzi.
Źródło: Skeptical Science