„Jako osoby, które wielbią Mazury oraz interesują się losami polskiej nauki, zwracamy się do Polskiej Akademii Nauk oraz do Ministra Edukacji i Nauki z prośbą o podjęcie działań ratujących Stację Badawczą im. Profesora Andrzeja Malczewskiego w Kosewie. Stacja ta zajmuje się ok. 500 jeleniowatymi, dokładniej: Jeleniami Szlachetnymi, Danielami Europejskimi oraz Jeleniami Wschodnimi. Każde z nich żyje w warunkach bardzo zbliżonych do naturalnych” – to fragment petycji, autorstwa Green Solution – Mazurscy Młodzi Ekolodzy.
Protest dotyczy planowanej likwidacji stacji badawczej PAN w Kosewie, w której przebywa około pół tysiąca jeleni. Awantura o nie trwa od wiosny, gdy Polska Akademia Nauk zdecydowała o likwidacji Instytutu Parazytologii im. Witolda Stefańskiego Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. W tej sprawie PAN powołała komisję i jak pisze w uzasadnieniu podjętej 24 stycznia 2023 r. uchwały w sprawie likwidacji Instytutu (…) po zapoznaniu się z planem naprawczym przedstawionym przez dyrektora Instytutu oraz dokonaniu szczegółowej oceny kondycji finansowej i potencjału badawczego Instytutu, stwierdziła brak dalszych możliwości rozwoju Instytutu, wskazując na konieczność przeprowadzenia głębokiej restrukturyzacji”.
Likwidacja tej jednostki badawczej oznacza również koniec funkcjonowania ośrodka badawczego, który działa tam od lat 80. i prowadzi hodowlę zwierząt jeleniowatych. Ośrodek zajmuje kilkaset hektarów terenu wokół jeziora Kuc i około 100 hektarów samego jeziora.
W sprawie zamknięcia Stacji Badawczej składano interpelację poselską m.in. złożyła ją ówczesna posłanka KO Małgorzata Tracz oraz Urszula Pasławska z PSL. W otrzymanej we wrześniu odpowiedzi sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki Włodzimierz Bernacki wyjaśniał posłance PSL, iż „W oparciu o raport Komisji, Prezes PAN podjął decyzję o przekazaniu terenu Stacji Badawczej wraz z mieniem ruchomym, nieruchomym oraz inwentarzem żywym w zarządzanie Ogrodowi Botanicznemu – Centrum Zachowania Różnorodności Biologicznej PAN .(…) „Akademia będzie dbała o dobrostan zwierząt w stacji agroekologicznej i nie zamierza ich uśmiercać. Jednocześnie należy zwrócić uwagę, że stado w warunkach wielkopowierzchniowej hodowli zagrodowej powiększa swoją liczebność o ok. 20% rocznie. Po jesiennym rykowisku, do zagród zimowych może powrócić nawet ponad 600 szt. zwierząt. Oczywistym jest, że stado musi być redukowane o roczne przyrosty naturalne oraz być może o część stada bazowego. W tym celu są prowadzone rozmowy z nadleśnictwami Lasów Państwowych oraz z hodowcami jeleniowatych. Nadwyżki stada będą zbywane lub przekazywane jedynie zarejestrowanym i sprawdzonym podmiotom, w warunkach humanitarnych”. PAN uspokaja, iż 87 proc. zwierzyny trafi do Lasów Państwowych, zaś w ośrodku, który 1 grudnia ma trafić we władanie Ogrodu Botanicznego z warszawskiego Powsina, mają zostać jedynie jelenie wschodnie.
W sierpniu wszyscy pracownicy Stacji Badawczej Instytutu Parazytologii PAN dowiedzieli się, że ich umowy zostaną rozwiązane z końcem listopada. PAN w przesłanym do mediów oświadczeniu zapewnia, że „Pracownicy otrzymali możliwość zatrudnienia w strukturach Ogrodu Botanicznego – Centrum Zachowania Różnorodności Biologicznej”.
Mamy więc zapewnienia i nie rozwiane obawy o los ludzi i zwierząt oraz nierozwiązany protest.
Źródło: PAN, Gazeta Wyborcza, petycjeonline.com