W ciągu ostatnich stuleci na świecie osuszono ok 10- 15 procent torfowisk. Głównie powiększono w ten sposób powierzchnie terenów rolniczych, bowiem po osuszeniu często są to gleby bogate w składniki odżywcze.
W Polsce odwodnienie dotyka aż 86% powierzchni wszystkich torfowisk, co daje szacunkowo 1,26 mln ha osuszonych terenów bagiennych – donosi portal Wodne Sprawy. Obecnie jednak coraz większy nacisk kładzie się na odtworzenie tych obszarów, co jest szczególnie ważne w kontekście zmieniającego się klimatu. Stąd działania, które mają doprowadzić do regeneracji osuszonych torfowisk poprzez ponowne ich nawodnienie.
W UE połowa wszystkich torfowisk została osuszona i tym samym zamieniona w źródła emisji dwutlenku węgla. Szacuje się, że około 7% całkowitej emisji gazów cieplarnianych w UE pochodzi właśnie z osuszonych torfowisk wykorzystywanych w rolnictwie lub leśnictwie.
Ponowne nawilżanie odwodnionych torfowisk jest niezbędne do zatrzymania emisji i jest pierwszym krokiem w kierunku ich odbudowy. Zgodnie z ustawą o odtwarzaniu przyrody, w krajach Unii ponownie nawodnione mają zostać głównie osuszone torfowiska użytkowane rolniczo, choć nie tylko, bowiem założeniem jest ponowne przywrócenie torfowisk niezależnie od ich obecnego wykorzystania, z wyjątkiem gruntów wykorzystywanych pod zabudowę mieszkaniową. Plan jest taki, aby do 2030 r. 30% torfowisk w UE ponownie nawodnić.
Odtwarzanie terenów podmokłych jest ważnym elementem Strategii na rzecz Różnorodności Biologicznej Unii Europejskiej do 2030 r. Jest również zgodne z założeniami porozumienia paryskiego, które zakłada osiągnięcie neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla do lat 2050 – 2070. Ograniczenie emisji dwutlenku węgla, poprzez nawodnienie osuszonych torfowisk i przywracanie ich naturalnych funkcji, znacząco przyczyni się do osiągniecia tego celu. Należy bowiem pamiętać, że to właśnie torfowiska pochłaniają dwutlenek węgla z atmosfery, akumulując węgiel w torfie, dzięki czemu stanowią największy lądowy magazyn węgla organicznego. Oprócz dwutlenku węgla, torfowiska pochłaniają również zanieczyszczenia oraz przyczyniają się do poprawy jakości wód. Stanowią również jej naturalny magazyn, kumulując nadmiar w okresach deszczowych i oddając w czasie niedoborów opadów. Tym samym spowalniają spływ powierzchniowy, ograniczają erozję oraz przyczyniają się do zmniejszenia fal powodziowych. Są też siedliskiem specyficznej i unikatowej flory i fauny.
Jednak naukowcy zwracają uwagę, że szybka regeneracja zbiorowisk roślinnych do stanu sprzed drenażu jest możliwa przede wszystkim w ekosystemach zaburzonych w niewielkim stopniu, podczas gdy te silnie zdegradowane prawdopodobnie nigdy nie osiągną stanu sprzed osuszenia. Mimo to jest to działanie ze wszech miar wskazane. Przede wszystkim ponowne nawilżanie odwodnionych torfowisk jest sposobem na zwiększenie retencji wody i zmniejszenie emisje gazów cieplarnianych. WWF Polska chce wesprzeć ten proces we współpracy z biznesem. Jak wskazują przedstawiciele tej organizacji „najistotniejsze z punktu widzenia ochrony klimatu są torfowiska – dlatego, że są naturalnym, podziemnym magazynem węgla”. O ile pozostają mokre, przeciwdziałają uwalnianiu się dwutlenku węgla do atmosfery. Torfowiska mogą pochłaniać nawet 10 razy więcej CO2 niż lasy. Kłopot w tym, że 85 proc. z ponad 1,7 milionów hektarów polskich torfowisk zostało osuszone. Głównie z powodu wykopania rowów melioracyjnych, do których spływa woda.
WWF Polska wykonało mapę wszystkich polskich torfowisk i stawia sobie za cel ochronę jak największej części tych terenów.
„Zabagniając osuszone torfowiska mamy szanse zredukować emisje o 21 mln ton rocznie” – mówiła dyrektorka Działu Partnerstw Strategicznych WWF Polska, Barbara Dąbek.
Dodała, że 20 z uwzględnionych na mapie obszarów potrzebuje pilnego działania w celu ich ochrony.
„Zaczęliśmy wykupywać, chronić pierwsze tereny. Mamy już 70 hektarów. W przyszłym roku planujemy zakup kolejnych, żeby dobić do 150 hektarów” – powiedziała Barbara Dąbek.
Docelowo WWF we współpracy z biznesem chce objąć ochroną ponad 1,5 mln ha mokradeł. Współpraca realizowana jest w ramach projektu „OCH, Biznes”. Jego założeniem jest finansowanie przez przedsiębiorstwa ochrony torfowisk, dzięki wykupowi terenów.
W propozycji WWF nie chodzi o to, by firmy mogły ochroną torfowisk zasłonić brak działań w innych obszarach. Muszą najpierw udowodnić, że dokonują redukcji emisji w podstawowych obszarach działalności i łańcuchu dostaw.
Źródło: WWF, Wodne Sprawy