Zmiana klimatu powoduje, że wirusy i bakterie zaczynają występować na obszarach, na których dotąd nie stanowiły zagrożenia. Ponadto, w reakcji na nowe warunki pogodowe i środowiskowe, ludzie zmieniają swoje zachowania, a także migrują. Może to powodować zaburzenia ekosystemów, ułatwiając przenoszenie chorób występujących na danym obszarze i rozwój nowych. W ramach projektu „Związek między zmianą klimatu a chorobami zakaźnymi” KOZK przygotował pierwszy w Polsce interdyscyplinarny raport poświęcony tej problematyce.
Ośrodek zebrał opinie naukowców z całego świata, reprezentujących różne dziedziny – medycynę, zdrowie publiczne, mikrobiologię, klimatologię czy ekologię, by lepiej zrozumieć powiązania między zmianą klimatu a chorobami zakaźnymi. Raport Krajowego Ośrodka Zmian Klimatu w Instytucie Ochrony Środowiska – Państwowym Instytucie Badawczym określa ponadto sposoby zapobiegania rozprzestrzenianiu się bakterii i wirusów.
„Chcemy, aby nasz projekt badawczy pomógł popularyzować wiedzę na ten temat w Polsce i służył w przygotowaniu naszego kraju na różne scenariusze zdarzeń wynikających ze spowodowanych zmianą klimatu migracji chorób zakaźnych” – mówi Alicja Piekarz p.o. Kierownika Zakładu Społeczno-Ekonomicznych Skutków Zmian Klimatu w Krajowym Ośrodku Zmian Klimatu.
„Zmiany klimatu wpływają na rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych w sposób pośredni lub bezpośredni. Ten pierwszy polega np. na przesuwaniu się geograficznych barier czynników chorobotwórczych (patogenów) z powodu ocieplania się klimatu i nasilenia występowania gwałtownych zjawisk pogodowych (powodzie, huragany, susze itp.). Efekt działania tych czynników jest najlepiej widoczny, ponieważ są one w stanie bezpośrednio wpłynąć na same patogeny i wektory chorób zakaźnych. Nie można jednak pominąć pośredniego wpływu zmiany klimatu na rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych poprzez zmianę ludzkich zachowań, wynikających z reakcji na nowe warunki pogodowe i środowiskowe. Powodują one w dalszych skutkach zaburzenia ekosystemów, prowadzące do wystąpienia warunków ułatwiających przenoszenie istniejących i rozwój nowych chorób. Ludzie sami stwarzają szansę na rozprzestrzenianie się chorób, ale zmiana klimatu powoduje także zmianę barier ekologicznych (np. ocieplenie lub stworzenie chłodniejszych warunków umożliwiających rozprzestrzenianie się gatunków, poprzez zmniejszenie lub zwiększenie poziomu oceanów). Wynika z tego, że związek zmiany klimatu i rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych można przedstawić od strony chorób lub od strony ekosystemu, a wpływ ten na same choroby może być bezpośredni lub pośredni” – czytamy w raporcie KOZK.
Podobnie jak w wypadku samej zmiany klimatu, także w odniesieniu do związanych z nią zagrożeń epidemiologicznych najlepiej sprawdza się profilaktyka. Naukowcy pracują nad mechanizmami przewidywania kierunków transmisji chorób zakaźnych, a także nad interaktywnymi platformami modelowania rozwoju epidemii oraz protokołami postępowania dla służb publicznych. Jest to szczególnie istotne także dlatego, że bakterie i wirusy żyją krótko, a to oznacza, że ich gatunki mogą szybko przystosować się do zmiany warunków.
„Naszym zmartwieniem powinny być te gatunki bakterii i wirusów, które „zyskują” na globalnym ociepleniu. Główny problem polega na tym, że choć wszystkie gatunki na planecie: zarówno wirusy, bakterie, jak i niedźwiedzie polarne, czy wieloryby szare – w procesie ewolucji przystosowały się do życia w różnych warunkach klimatycznych i potrafią reagować na zmiany klimatu, to w przypadku niedźwiedzi polarnych, czy wielorybów, ale także ludzi reakcja ta jest znacznie wolniejsza niż w przypadku bakterii […]Bakterie i wirusy mają znacznie szybszą przemianę pokoleniową, mierzoną w godzinach lub nawet w minutach”– mówi prof. Andrew Dobson z Uniwersytetu Princeton w Stanach Zjednoczonych, jeden z uczestników projektu KOZK.
Eksperci wskazują, że nie można rozpatrywać zmiany klimatu w oderwaniu od jej wpływu na zdrowie publiczne. Ich zdaniem powinniśmy szukać rozwiązań, które równocześnie będą sprzyjać ograniczaniu rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych i wspierać zrównoważony rozwój.
„Zostało udowodnione, że w związku ze zmianami klimatycznymi mogą pojawiać się nowe czynniki zakaźne, które wcześniej nie były odnotowywane. (…) Na przykład występowanie niektórych gatunków bakterii z rodzaju Vibrio w wodach Bałtyku. Takie badania były przeprowadzone w ramach projektu realizowanego przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH-PIB w Warszawie. Uzyskane wyniki potwierdziły, występowanie m.in. przecinkowca Vibrio vulnificus i Vibrio parahaemolyticus w Bałtyku, które mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla zdrowia ludzi. Wzmożone występowanie tych bakterii jest skorelowaną z ocieplaniem się wód morskich, szczególnie w czasie wyjątkowo gorących lat, zmianą” – mówi dr Renata Matuszewska z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – PIB.
Raport jest dostępny na stronie IOŚ-PIB