Zgodnie z zapowiedziami resortu klimatu i środowiska w kwietniu ma ruszyć nowa edycja – Mój Prąd 5.0. Główną zmianą względem wcześniejszych edycji ma być zmiana formy przyjmowania wniosków. W tej edycji ma to być nabór ciągły. Oznacza to, że program nie będzie się kończył, a potencjalni beneficjenci nie będą musieli się martwić o ostateczne terminy składania dokumentów.
Kolejna zmiana to wysokość dofinansowania, które ma być ponad dwukrotnie większe niż w poprzedniej edycji. W edycji Mój Prąd 5.0 wnioskodawcy będą mogli starać się nawet o 58 tys. złotych dofinansowania na fotowoltaikę, ale także na powietrzne i gruntowe pompy ciepła, a także kolektory słoneczne do produkcji ciepłej wody.
„Dzięki temu program będzie kompleksowym wsparciem w procesie przekształcania budynku jednorodzinnego w niskoemisyjny i efektywny energetycznie dom. To nasza odpowiedź na najczęściej zgłaszane nam potrzeby społeczne” – powiedziała Anna Moskwa kierująca resortem klimatu i środowiska.
Dotychczas prowadzono cztery edycje tego programu, przy czym w pierwszych trzech edycjach wsparcie obejmowało wyłącznie instalacje fotowoltaiczne. Czwarta edycja programu Mój Prąd oferowała dodatkowo środki na magazyny energii o pojemności co najmniej 2 kWh oraz systemy zarządzania energią domową tzw. HEMS (z ang. Home Energy Management System) lub EMS (z ang. Energy Management System). W nowej edycji mają się znaleźć pieniądze również na pompy ciepła, a także na kolektory słoneczne do produkcji ciepłej wody.
Zmieniły się również kwoty dofinansowania. O ile w pierwszych dwóch edycjach wnioskodawcy mogli ubiegać się o wsparcie na poziomie 5000 złotych, to w trzeciej było to 3000 zł. Niewiele, ale i tak budżet trzeciej edycja programu, skończył się już po trzech miesiącach od uruchomienia dofinansowania. IV edycja również zakończyła się przed czasem, bowiem ruszył on w połowie grudnia 2022 roku, a przyjmowanie wniosków zakończono 17 marca. W IV edycji, na samą fotowoltaikę dotacja wyniosła już 6 tys. zł, a na system z innymi urządzeniami do 7 tys. zł. Ale największa zmiana dotyczyła magazynów energii – wsparcie wzrosło ponad dwukrotnie – z 7,5 tys. zł na 16 tys. zł. Suma dotacji dla jednego prosumenta sięgnęła nawet 32 tys. złotych! Co więcej, dla wszystkich wnioskodawców, którzy złożyli wnioski przed tą datą, a dotacje zostały już wypłacone, koszty kwalifikowane zostały ponownie przeliczone względem nowego poziomu dofinansowania i wnioskodawcy otrzymali wyrównanie.
Według zapowiedzi minister Anny Moskwy, maksymalna kwota dofinansowania w Mój Prąd 5.0 wyniesie 58 tys. zł, z czego: na pompę ciepła – tę najbardziej efektywną do 28 tys. zł, tę mniej efektywną do 4 tys. zł, kolektor słoneczny – do 3,5 tys. zł, magazyn energii – do 16 tys. zł, fotowoltaika – do 6 tys. zł (do 7 tys. zł z innymi urządzeniami), systemem zarządzania energią – 3 tys. zł.
Kto może otrzymać?
Tu zgodnie z zapowiedziami niewiele się zmieni i zasady mają być podobne jak w czwartej edycji, czyli o dopłatę z programu Mój Prąd będą mogli ubiegać się wytwarzający energię elektryczną na własne potrzeby, rozliczający się w net-billingu lub systemach alternatywnych.
Program Mój Prąd przewidziany jest na lata 2019-2025 lub do wyczerpania środków.
Źródło: gov.pl