Prawie cztery dekady trwają zabiegi o utworzenie Parku Narodowego Pogórza Karpackiego, określanego roboczo „Turnickim Parkiem Narodowym”. Obecnie to jest już prawdziwa batalia z blokadami wywózki drewna i przepychankami między aktywistami i pracownikami leśnymi.
Petycje to za mało
Historia starań o utworzenie Turnickiego Parku Narodowego jest specyficzna o tyle, że przez lata rzecznikami utworzenia parku byli przyrodnicy – głównie naukowcy. Teraz dołączyły do nich rzesze obrońców tego miejsca, które dla leśników jest terenem prowadzenia normalnej gospodarki leśnej i trwa tam wycinka.
Z kolei Inicjatywa Dzikie Karpaty zbiera podpisy, dokumentuje wycinkę i czynnie ją blokuje. Leśnicy domagają się, żeby Inicjatywa opuściła teren i umożliwiła im wywózkę ściętych drzew, no i liczą straty niewywiezionego drewna.
Protestujący nie zamierzają odpuszczać, blokują i ślą petycje domagając się wprowadzenia moratorium na wycinkę i polowania na tych terenach do chwili powołania Parku.
„To jest nasza motywacja. Nadleśnictwo cały czas mówi o wartości finansowej lasu – my mówimy o tej przyrodniczej. Leśnicy nie chcą się z nami spotkać, nie chcą szukać kompromisu. Wysłaliśmy pismo z wnioskiem o moratorium. Pozostało bez odpowiedzi. Nie udało nam się też spotkać z nadleśniczym. Sytuacja jest patowa, bo Nadleśnictwo Bircza komunikuje się z nami wyłącznie wysyłając straż leśną na teren blokady” – mówi jeden z protestujących w rozmowem z portalem okopress.
Czy powstanie 24 park narodowy?
Dyskusja na temat nowych parków narodowych dotyczy niewielkiego procenta lasów w Polsce. Z pespektywy ekonomicznej utworzenie Turnickiego czy rozszerzenie Białowieskiego Parku Narodowego w znikomym stopniu wpłynęłoby na pozyskanie drewna i przychody z tego tytułu w skali kraju.
Obecnie w Polsce mamy 23 parki narodowe. Największą powierzchnię zajmuje Biebrzański PN. Nowy park narodowy jest tworzony w drodze ustawy, a w drodze rozporządzenia Rada Ministrów określa jego granice. Turnicki miałby być 24. Jego powstanie pozwoliłoby na objęcie ochroną wrażliwych gatunków fauny i flory oraz ich siedlisk. Miałby on objąć ok. 19 tys. ha na Pogórzu Przemyskim (tereny gmin Bircza, Fredropol i Ustrzyki Dolne), w połowie drogi między Ustrzykami Dolnymi a Przemyślem. Jest to fragment dawnej Puszczy Karpackiej, która obejmowała niegdyś całe Karpaty poza najwyższymi partiami gór. Nazwa projektowanego parku pochodzi od leżącego na jego terenie szczytu – Turnicy (598 m n.p.m., obecnie rezerwat przyrody).
W Puszczy Karpackiej występują wilk, ryś, żbik, niedźwiedź, 151 gatunków ptaków, w tym zagrożone wyginięciem orzeł przedni, orlik krzykliwy, puszczyk uralski, puchacz, sóweczka, dzięcioł trójpalczasty, 10 gatunków płazów, 5 gatunków gadów, chronione ryby oraz tysiące gatunków owadów, w tym reliktowe. W projektowanych granicach parku narodowego zinwentaryzowano 6468 drzew o wymiarach kwalifikujących do statusu pomnika przyrody. W granicach projektowanego Turnickiego Parku Narodowego, o którym mówiono już w 1938 roku, znajdują się trzy rezerwaty przyrody typu leśnego: „Turnica”, „Reberce” i „Na Opalonym”. Ponadto otulina projektowanego Parku obejmie rezerwaty: Krępak, Kopystanka, Kalwaria Pacławska, Nad Trzciańcem i Chwaniów. Turnicki PN leży na styku dwóch parków krajobrazowych Pogórza Przemyskiego oraz Gór Słonnych, a także dwóch obszarów Natura 2000. Tylko plany te są na kursie kolizyjnym chociażby z zamierzeniami leśników, bowiem zgodnie z podpisanym pod koniec marca 2018 roku Planem Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Bircza, z Puszczy Karpackiej do 2026 roku mają zostać wycięte 1 mln 464 tys. 554 m3 drewna. Dlatego też opinia zawarta na stronie turnickipn.pl, o tym iż „obszary potencjalnego parku są obecnie zagrożone m.in. przez wycinkę starych drzew, spełniających kryteria drzew pomnikowych, niszczenie stref przypotokowych i organizację polowań zbiorowych” nie wydaje się być na wyrost.
Choć jak pisze prof. dr hab. inż. Wiesław Dembek we wstępie do opracowania wydanego z okazji 35-lecia od pierwszego projektu Parku Narodowego na Pogórzu Karpackim: „Park Narodowy Pogórza Karpackiego powstanie. Powstanie, pomimo przeszkód mających jednak w skali historycznej charakter epizodyczny. Pewność ta opiera się na obiektywnym fakcie braku merytorycznych i społecznych argumentów przeciwko jego utworzeniu. Jednocześnie mam głębokie przekonanie, że akt ten stanie się piękną i znaczącą kartą w chlubnej historii ochrony narodowego dziedzictwa przyrodniczego”.
Źródło: portal Okopress, Inicjatywa Dzikie Karpaty