Morze Północne to akwen, na którym w Europie pracuje obecnie najwięcej farm wiatrowych. Na Bałtyku największą tego rodzaju inwestycję sfinalizowali do tej pory Duńczycy stawiając morską farmę wiatrowa Kriegers Flak, która powstała u wybrzeży tego kraju.
Baltica 2 i Baltica 3
Polska również stawia na tego rodzaju przedsięwzięcia, bowiem Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla infrastruktury przyłączeniowej, czyli wyprowadzenia mocy z Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica. Chodzi o projekt firm – PGE i Ørsted realizowany w dwóch etapach: Baltica 2 i Baltica 3. Kolejnymi krokami ma być uzyskanie pozwoleń na budowę.
Farmy wiatrowe PGE powstaną w odległości kilkudziesięciu kilometrów od brzegu. Najbliżej zlokalizowane turbiny będą oddalone od plaży o 25 km, a najdalsze nawet o 80 km. Dzięki temu jak zapewnia inwestor nie będą praktycznie oddziaływać na życie mieszkańców miejscowości nadmorskich.
Obszary, na których PGE planuje budowę morskich farm wiatrowych został w całości zlokalizowany poza obszarami Natura 2000. Inwestor bazując na wynikach badań ornitologicznych zapewnia również, że na terenie morskich farm wiatrowych PGE wyznaczony zostanie obszar, który nie zostanie zabudowany turbinami służąc jako korytarz dla ptaków migrujących do Ławicy Słupskiej.
Zgodnie z harmonogramem pierwszy etap projektu, czyli Baltica 3 o mocy do 1045,5 MW, ma zostać ukończony w 2026 roku. Etap kolejny, czyli Baltica 2 o mocy do 1497 MW, ma rozpocząć produkcję w 2027 roku.
Baltic Power
W morskie siłownie wiatrowe zamierza inwestować również Orlen firmujący przedsięwzięcie o nazwie Baltic Power. Budowa zaplanowana jest na lata 2024 – 2026, zaś inwestorami są PKN Orlen oraz Northland Power. Ma się na nią złożyć 76 turbin o mocy 15 MW każda. Farma Baltic Power o mocy do 1,2 GW, zostanie zlokalizowana ok. 23 km od brzegu na wysokości Choczewa i Łeby. Po zakończeniu budowy w 2026 roku będzie w stanie zasilić czystą energią ponad 1,5 miliona gospodarstw domowych. W ramach projektu Baltic Power powstaną też dwie morskie stacje elektroenergetyczne, które poprzez sieć kabli wewnętrznych będą odbierały energię wyprodukowaną z tych 76 turbin.
Projekt FEW Baltic II
Swój wkład w rozwój farm wiatrowych na Bałtyku ma również niemiecki koncern RWE. Realizuje on projekt FEW Baltic II prowadzony w polskiej części Morza Bałtyckiego na obszarze ok. 41 km² w odległości ok. 50 km od brzegu i na głębokości 30-50 metrów pod wodą.
Projekt jest rozwijany przez mieszany zespół ekspertów z Polski i Niemiec. Projekt FEW Baltic II zakwalifikował się do pierwszej fazy realizacji morskich projektów wiatrowych w Polsce i tym samym ma szansę być jednym z pierwszych, które wejdą w fazę budowy, a następnie eksploatacji. Finalnie ma powstać siłownia o mocy 350 MW będąca w stanie dostarczyć zrównoważoną energię odnawialną dla około 350.000 gospodarstw domowych.
RWE jest w pełni gotowe do przygotowania i budowy morskiej farmy wiatrowej Sharco Duo i rozpoczęcia produkcji energii elektrycznej już w 2028 roku. Po oddaniu do eksploatacji nowa farma będzie mogła wyprodukować zieloną energię elektryczną pokrywającą roczne zapotrzebowanie 11 milionów Polaków.
Morskie farmy wiatrowe to jeden z najszybciej rozwijających się sektorów energetyki w Europie, zaś te powstałe na Bałtyku produkują obecnie ok. 2 GW przy czym potencjał tego akwenu szacowany jest na 85 GW, co stanowi blisko dwukrotność wszystkich mocy zainstalowanych obecnie w Polsce. Morskie farmy wiatrowe na Bałtyku mają szansę odegrać kluczową rolę w transformacji energetycznej Polski, szczególnie, że zgodnie projektem Polityki Energetycznej Państwa na obszarze Polskiej Wyłącznej Strefy Ekonomicznej Morza Bałtyckiego mają do 2030 roku powstać siłownie o mocy ok. 5,9 GW by w roku 2040 osiągnąć moc ok. 11 GW.
Źródła: REW, Baltic Power