Na brak efektów okresu zimy, szczególnie na terenach miejskich – nie narzekają służby utrzymania miasta, kierowcy, rowerzyści i mieszkańcy. Warto jednak mieć świadomość, że brak zjawisk pogodowych, typowych dla zimy – ma negatywny wpływ na warunki gruntowo-wodne i zasobność wody na ujęciach.
Kolejna zima mocno nas zaskoczyła, a właściwie to raczej nie zaskoczyła. W ostatnich latach zimy mamy suche, ciepłe i bez opadów. Ostatni przełom 2022 i 2023 roku to szereg lokalizacji w Polsce, w których odnotowano rekordowo wysoką temperaturę. Wg danych podawanych przez IMGW rekord wynoszący 19oC padł w gminie Jodłownik (pow. limanowski, woj. małopolskie), natomiast najniższa temperatura w Nowy Rok wyniosła 11oC w Krośnie.
Nie był to niestety jednorazowy wybryk, ponieważ w ostatnich latach kilka razy w ciągu zimy, zdążają się dni z temperaturą powyżej 10oC. Ta sytuacja w połączeniu z regularnie zwiększającą się średnią temperaturą zimową, brakiem opadów i zalegającej pokrywy śnieżnej – nie pozostaje bez znaczenia wobec przyrody, klimatu oraz zasobów wodnych.
Dlaczego zima jest tak potrzebna?
Obszar Polski charakteryzuje klimat umiarkowany ciepły przejściowy, czyli o dużej zmienności w ciągu roku. Zachowanie kompletu warunków pogodowych ma wpływ na funkcjonowanie ekosystemów, od nich zależnych. Zimowe ochłodzenie to owszem spowolnienie dla przyrody, jednak anomalie pogodowe w tym czasie wpływają m. in. na przerwanie hibernacji zwierząt i szukanie przez nich pożywienia, którego o tej porze brak, a także zaburzenie cyklu rozwojowego roślin.
Zima, oprócz niższych temperatur to opady, a przede wszystkim te w formie śniegu. Z punktu widzenia hydrologicznego – cenne jest zjawisko zalegania pokrywy śnieżnej, której obecność chroni przed mrozem uśpione rośliny, ale także reguluje wilgotność w warstwie gleby, a w czasie powolnych roztopów – wodozbiór zebrany w postaci śniegu stopniowo zasila głębsze warstwy ziemi, a także cieki powierzchniowe oraz wpływa na formowanie zasobów wód podziemnych.
Niepokojąca jest także zmienność i gwałtowność zjawisk pogodowych, występujących w okresach zimy. Zmiany temperatur dezorientują świat przyrody, a opady śniegu i gwałtowne ich tajanie – nie nadążają zasilić w cenną wodę podłoża.
Czy jest szansa na zmianę?
Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy opracował, w ramach projektu Klimada 2.0, dwa scenariusze klimatyczne dla Polski opracowane do 2100 roku, w których:
– wariant RCP4.5 – zakłada, że dzięki wprowadzeniu nowych technologii uda nam się zmniejszyć poziom emisji gazów cieplarnianych do tego stopnia, aby w 2100 roku poziom koncentracji CO2 nie przekraczał 540 ppm (w 2020 roku wskaźnik ten wynosił 410 ppm).
– wariant RCP8.5 – zakłada zachowanie dotychczas wykorzystywanych technologii i w związku z tym utrzymanie tempa wzrostu emisji gazów cieplarnianych i osiągnięcie w 2100 roku koncentracji CO2 na poziomie 940 ppm.
Oba scenariusze wskazują na wzrost wartości średnich temperatur w miesiącach zimowych. Pierwszy zakłada, że średnie temperatury w styczniu wzrosną o ok. 2,2 stopnia C, a drugi – znacznie bardziej pesymistyczny – wskazuje na wzrost o ok. 3,9 stopnia C.
Należy zauważyć, że prognozy te zostały opracowane i opublikowane przed rokiem, a dziś już wiemy, że wg klimatologów IMGW-PIB – rok 2022 był drugi (po 2019 roku) z najwyższą średnią temperaturą powietrza w krajach europejskich.
Czy jesteśmy w stanie coś zrobić?
Brak zjawisk pogodowych typowych dla zimy, to jeden z czynników powodujących zmiany gatunkowe w świecie flory i fauny, a także zubożenie w zasoby wodne naszego regionu. Odpowiadając na postawione powyżej pytanie – tak, a nawet powinniśmy. Nawet jeśli nie ma być z tego spektakularnych efektów – z myślą, że każdy wielki projekt to zbiór małych działań. Możemy walczyć o każde drzewo, skrawek terenu zielonego, działać w kierunku powstawania nowych terenów zagospodarowanych zielono-niebieską infrastrukturą (np. w ramach projektów obywatelskich), zadbać o retencję na własnej posesji. To z całą pewnością poprawi klimat lokalnie, a pamiętając, że cały zasób wodny jest połączony i nieustannie krąży – potrzebujemy zrobić wszystko, aby każdy opad był jak najlepiej zagospodarowany we własnym otoczeniu.