Zjawisko smogu kojarzy nam się wyłącznie z zimą i okresem grzewczym. Nie zapominajmy jednak, że zanieczyszczenie powietrza występuje także w ciepłych miesiącach. Różnica jest taka, że jego źródłem nie są piece opalane węglem, ale ruch samochodowy.
Choć o smogu mówi się w polskiej dyskusji publicznej już od kilku lat, to wciąż ogół społeczeństwa nie jest odpowiednio poinformowany na temat tego niszczącego środowisko i zdrowie zjawiska. Mało kto zdaje sobie sprawę, że smog to nie tylko zanieczyszczenie pyłami, benzoaperenem, dwutlenkiem węgla i siarką. Nie występuje on wyłącznie zimą czyli w okresie grzewczym, ale pojawia się także w lecie.
Los Angeles
Smog pojawiający się latem nazywany jest smogiem typu Los Angeles lub smogiem fotochemicznym. Jego źródłem są pojazdy z silnikami spalinowymi. Powstaje on w gorące dni w obszarach, na których pojawia się wzmożony ruch samochodowy. Coraz większa liczba samochodów w miastach jest główną przyczyną, która stoi za występowaniem tego rodzaju smogu. Samochody spalinowe sprawiają, że wzrasta koncentracja tlenków azotu, a także węglowodorów oraz pozostałości spalin samochodowych. Spaliny te ulegają później przemianom fotochemicznym.
Smog fotochemiczny sprawia, że w powietrzu pojawia się zwiększona ilość ozonu. Choć ozon jest odmianą tlenu, to jego zwiększona koncentracja w powietrzu jest dla człowieka szkodliwa. Objawami, które wskazują na dużą ilość ozonu w powietrzu są: kaszel, drapanie w gardle oraz senność. Ten ostatni objaw pojawia się jako reakcja obronna naszych organizmów, które zapobiegają przedostawaniu się ozonu do płuc. W praktyce organizm ogranicza ilość tlenu dostającego się do płuc i stąd senność. Niedotlenienie prowadzi do zmniejszenia ciśnienia tętniczego krwi, a to nasila objawy chorób układu krążenia.
Jak chronić się przed smogiem?
Pierwszym krokiem jaki można podjąć, to nie przyczynianie się do jego powstawania. Zdajemy sobie sprawę, że rezygnacja z poruszania się po mieście swoim samochodem, to ciężka decyzja. Warto jednak zastanowić się nad kupnem samochodu z silnikiem elektrycznym lub przynajmniej hybrydowym, a jeszcze lepiej spróbować przesiąść się na komunikację zbiorową albo na swój własny rower. Do powstawania smogu typu Los Angeles przyczynia się słońce i wysoka temperatura. Z tego właśnie względu należy dbać w mieście o tereny zielone, ponieważ one wpływają na obniżenie temperatury w upalne i gorące dni. Więcej na temat problemów z betonozą można przeczytać tutaj : „Betonoza” i „ogrodoza”, czyli kilka słów o klimacie miasta
Dlaczego Los Angeles?
Nazwa tego zjawiska związana jest z miastem Los Angeles położonym w Stanach Zjednoczonych. To w mieście aniołów po raz pierwszy zaobserwowano zjawisko smogu fotochemicznego, który pojawia się tam w przedziale od czerwca do września. Spowodowany jest nadmiernym ruchem samochodów spalinowych i pojawia się w bezwietrzne, upalne dni, gdy temperatura będzie się wahać od 25 do 35 stopni Celsjusza. Dotychczas smog fotochemiczny występował w Meksyku, Bangkoku, Teheranu, Kairu czy Pekinu. Od kilku lat z tym problemem borykają się także mieszkańcy polskich miast: Krakowa, Wrocławia czy Warszawy.
W polskich miastach tak jak w Los Angeles letni smog jest związany ze zwiększającą się liczbą samochodów. Z danych Eurostatu wynika, że Polska zajmuje 5. Miejsce w Europie pod względem ilości samochodów osobowych na jednego mieszkańca. Posiadamy też najwięcej samochodów starych. Ponad 20 proc. starych samochodów zarejestrowanych w Polsce ma więcej niż 20 lat. Raport sporządzony przez International Council on Clean Transportation podaje, że w takim Krakowie czy Warszawie ponad 75 proc. emisji dwutlenku azotu pochodzi z rur wydechowych.
Jak powstaje smog Los Angeles
W zanieczyszczonym powietrzu obecne są takie związki chemiczne jak tlenek węgla, węglowodory i azot. Wszystkie one są składowymi spalin pochodzących z rur wydechowych pojazdów spalinowych. Za sprawą Słońca wchodzą one w reakcję chemiczną, której skutkiem jest wytwarzanie ozonu formaldehydu. Letni smog jest pokłosiem smogu zimowego. Nie jest tak, że wraz z nadejściem ciepłych miesięcy pył ze spalin znika. Wręcz przeciwnie – on nadal z nami zostaje, a za sprawą samochodów jest ponownie podnoszony z ulic i znów znajduje się w powietrzu. Do powstawania smogu fotochemicznego przyczynia się także brak opadów, które zmyłyby pyły powstałe ze smogu w okresie grzewczym.
Jeśli nie zaczniemy ograniczać liczby samochodów, zwłaszcza spalinowych w naszych miastach, to długofalowe skutki będą katastrofalne. Oddychanie powietrzem zanieczyszczonym ozonem jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci, ponieważ nabierają one znacznie więcej oddechów niż osoby dorosłe.
Źródło: idealnepowietrze.pl, tvn24