Szara woda to rodzaj ścieków powstających w gospodarstwach domowych, podczas kąpieli, mycia rąk czy prac kuchennych. To ścieki, które są wolne od fekaliów i nadają się w pewnym zakresie do powtórnego wykorzystania.
Na podstawie średniodobowego poboru wody wodociągowej przez jednego mieszkańca oraz statystycznego rozkładu jej zużycia – wynika, że na czynności domowe, podczas których powstaje szara woda zużywamy więcej niż połowę pobranej wody sieciowej.
Myślę, że każdy chciałby zużywać o połowę mniej wody niż dotychczas, a przy tym płacić mniejsze rachunki z tytułu jej poboru i odprowadzania ścieków!
Takie rozwiązania to pewna przyszłość – z uwagi na kurczące się zasoby ilościowo/jakościowe wody i priorytet w spełnieniu potrzeb związanych z jej spożyciem.
Projekt badawczy NCBR
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju – w ramach realizowanego w chwili obecnej projektu – zleciło opracowanie technologii zbierania, oczyszczania i powtórnego wykorzystywania wody szarej w budynkach mieszkalnych i użyteczności publicznej. Projekt noszący nazwę: „Technologie domowej retencji” – w głównej mierze opiera się o mikroretencję czyli wsparcie zapotrzebowania na wodę w gospodarstwie domowym wodami opadowymi.
Projekt zakłada wyodrębnienie sposobu dostarczania wody w odniesieniu do jej oczekiwanego standardu jakościowego – osobno do spożycia, prac domowych (mycia, prania i sprzątania), spłukiwania toalet i podlewania ogrodu.
System wg założeń ma w minimalnym stopniu pobierać wodę z zasobów sieciowych, przy jednoczesnej możliwości całkowitego poboru z tego źródła (np. po wyczerpaniu zasobów wody zmagazynowanej w systemie lub na czas usuwania awarii systemu). Wody nadmiarowe, uprzednio podczyszczone, charakteryzujące się najniższym standardem jakościowym, mają być odprowadzane poprzez skrzynki rozsączające do ziemi. I co ciekawe – projekt ten zakłada aby wywóz ścieków kanalizacyjnych nie był częstszy niż raz do roku dla budynku mieszkalnego jednorodzinnego.
Wszystko to ma być zdalnie sterowane i monitorowane, także w oparciu o prognozę opadów oraz dane dotyczące aktualnego stanu i dotychczasowego sposobu użytkowania instalacji.
Projekt o tyle jest wartościowy, bo zakończony zostanie zastosowaniem i zweryfikowaniem działania systemu w postaci demonstratorów – prototypów budynku domu jednorodzinnego i budynku szkoły – wyposażonych w system. A efekty tych prac będzie można poznać w połowie 2023 roku.
Dostępne rozwiązania
Nie czekając na wdrożenie rozwiązań systemowych – podpowiadam dostępne już dziś dwa systemy pozwalające na ponowne wykorzystanie tzw. wody szarej w domu.
Rozwiązaniem gotowym i dostępnym od ręki (także w popularnych sklepach budowlanych, już za ok. 800 zł) jest kompakt WC zintegrowany z umywalką. Woda szara powstająca podczas mycia rąk zasila rezerwuar spłuczki. System niewątpliwie jest wodooszczędny, ponieważ woda pobierana z sieci wykorzystywana jest dwukrotnie zanim trafi do kanalizacji. Urządzenie to dedykowane jest do małych pomieszczeń. Należy jednak zwrócić uwagę, że wielkość i usytuowanie umywalki nad spłuczką nie do końca może być komfortowe podczas jej użytkowania.
Rozwiązaniem na większą skalę są kompletne systemy do zagospodarowania wody szarej powstającej w budynku mieszkalnym. System taki umożliwia odzysk wody do 200 l na dobę. Składa się ze zbiorników (do zamontowania w piwnicy budynku lub jako podziemne, na zewnątrz budynku), w których zachodzą procesy oczyszczania wody (dwustopniowa filtracja, wspomagana oczyszczaniem biologicznym) oraz magazynowanie wody oczyszczonej, a następnie za pomocą pompy – rozprowadzanie jej do zasilania toalet, pralek lub na zewnątrz budynku – do podlewania. Taki system można także rozbudować o dopływ, oczyszczanie i wykorzystanie w ten sposób wody opadowej.
A co możesz zrobić tu i teraz?
Już teraz możemy samodzielnie zbierać wodę szarą i wykorzystywać ją do spłukiwania toalety. Wystarczy miska na wodę zużywaną podczas mycia rąk czy prac kuchennych. To może i lekko uciążliwe, ale niezwykle cenne, ponieważ funkcjonowanie toalety generuje około 1/3 całkowitego zużycia wody w domu.
Warto już teraz wdrażać tego typu rozwiązania, ponieważ w obecnym systemie spłuczka toalety jest zasilana wodą wodociągową, o parametrach pozwalających na jej spożycie – a wcale takiej jakości woda nie jest niezbędna dla tego celu.