Sprzątanie i utrzymanie domu w czystości to nieodłączny element życia codziennego. Każdego dnia wykonujemy czynności pozwalające na przebywanie w uporządkowanym domu. Mycie naczyń, zmywanie podłóg, czyszczenie łazienki, blatów, pranie… Do wszystkiego potrzebne są środki, dzięki którym pomieszczenia będą lśniły oraz będą wolne od szkodliwych bakterii czy grzybów. Na sklepowych półkach widzimy bogactwo chemii przemysłowej, na której etykietach roi się od obietnic czystego, sterylnego domu, pięknego zapachu i braku szkodliwych mikroorganizmów. Jednak kryje się za tym ogromna ilość chemicznych substancji, które są szkodliwe dla środowiska oraz naszego zdrowia. Tymczasem nawet nie zdajemy sobie sprawy, że stojące w kuchennych szafkach ocet, soda oczyszczona czy kwasek cytrynowy mogą pomóc nam uporać się z brudem i bakteriami równie skutecznie nie wpływając negatywnie na środowisko naturalne i nasze zdrowie.
Szkodliwa chemia
Większość detergentów do sprzątania dostępnych powszechnie w sklepach bez wątpienia ma negatywny wpływ na środowisko oraz zdrowie. Poza aspektem opakowań plastikowych, w które są one zapakowane, istnieją inne powody dla których warto z chemii przemysłowej zrezygnować. Toksyczne substancje chemiczne, a w szczególności fosforany, powodują, iż woda ulega eutrofizacji (tzw. przeżyźnieniu), na skutek czego następuje mnożenie się glonów, które po obumarciu w wyniku rozkładu uwalniają związki azotu i fosforu powodujące znaczne pogorszenie warunków tlenowych, a co za tym idzie – zagrożenie dla wodnej fauny i flory. Poza tym nagromadzenie glonów blokuje dostęp światła dla roślinności w wodzie i hamuje jej rozwój. Proces eutrofizacji jest ogromnym zagrożeniem dla ekosystemu, dlatego ograniczenie związków chemicznych dostających się do wód jest niezwykle ważne. Toksyczne substancje wpływają też na zmniejszanie ilości tlenu w wodzie, zanieczyszczenie gleb oraz zanieczyszczenie powietrza (lotne związki znajdujące się w środkach czystości). Warto zatem używać chemii domowej lub takiej, która posiada certyfikaty potwierdzające, iż jest ona przyjazna środowisku (np. europejski certyfikat EcoLabel).
Niezbędne składniki
Do ekologicznego sprzątania może przyzwyczaić się każdy. Początki, jak zawsze, mogą wydawać się trudne i czasochłonne, jednak praktyka czyni mistrza i z czasem sprzątanie bez chemii wejdzie nam w krew. Aby rozpocząć przygodę z naturalnymi środkami czystości trzeba zaopatrzyć się w niezbędne składniki. Wszystkie z nich są dostępne w sklepach stacjonarnych lub internetowych, często sprzedawane w większych ilościach, dzięki czemu nie produkujemy nadmiernej ilości plastiku. Poza sodą oczyszczoną, octem, solą i kwaskiem cytrynowym potrzebny nam będzie także boraks (sól sodowa kwasu borowego, działa dezynfekująco, antyseptycznie i przeciwgrzybiczno), nadwęglan sodu (usuwa plamy, osady i pleśń), soda kalcynowana, którą możemy otrzymać z sody oczyszczonej poprzez podgrzewanie jej w wysokiej temperaturze, np. w piekarniku (zmiękcza wodę, pochłania wilgoć i nieprzyjemne zapachy, usuwa plamy i wszelkie zabrudzenia), szare mydło, woda utleniona oraz olejki eteryczne, które poza ładnym zapachem mają także dodatkowe funkcje np. olejek z drzewa herbacianego działa antybakteryjnie, a eukaliptusowy usuwa tłuszcz.
Kuchnia
Zmywanie naczyń to wykonywana codziennie czynność związana ze sprzątaniem. Wiele osób korzysta ze zmywarek, które pozwalają nam oszczędzić czas, a także wodę. Aby uporać się z zabrudzeniami na naczyniach nie potrzebujemy silnych płynów do mycia naczyń czy tabletek do zmywarek w foliowej owijce, która później znajdzie się w środowisku. Do wykonania tabletek potrzebujemy boraksu, sody kalcynowanej, soli, kwasku cytrynowego lub soku z cytryny i olejku eterycznego. Przydadzą się tutaj foremki na lód, dzięki którym otrzymamy poręczne kostki mieszczące się w pojemniku zmywarki. Możemy też przygotowany proszek rozsypać na dole zmywarki – posłuży jako proszek do zmywarki. Dla osób nieposiadających zmywarek przyda się płyn do mycia naczyń. Można go wykonać z gorącej wody, szarego mydła, boraksu i olejku eterycznego lub wody, soli, octu jabłkowego i zblendowanych cytryn. Brudny zlew z powodzeniem wyczyścimy solą, którą wystarczy rozsypać w zlewie, przetrzeć suchą szmatką i po krótkim czasie spłukać gorącą wodą. Do czyszczenia brudnej lodówki i mikrofalówki wystarczy roztwór wody z sodą oczyszczoną, a do zabrudzonych blatów mieszanka wody, octu jabłkowego i soku z cytryny. Aby udrożnić rury wcale nie potrzebujemy silnie żrących środków, które są bardzo szkodliwe dla środowiska i zdrowia – wystarczy regularnie stosować sodę oczyszczoną zalaną wrzątkiem, aby utrzymać rury w dobrym stanie.
Łazienka
Najczęstszą czynnością wykonywaną w łazience, zwłaszcza przy większej liczbie domowników, jest pranie. W popularnych proszkach do prania i płynach do płukania znajduje się wiele szkodliwych chemicznych środków, które wraz z wodą trafiają do środowiska. Wykonanie skutecznego proszku, który radzi sobie z zabrudzonymi ubraniami jest niezwykle proste, a na wywabienie bardziej uporczywych plam również są ekologiczne sposoby. Proszek wykonamy z boraksu, sody kalcynowanej, nadwęglanu sodu w proporcji 1:1:1. Płyn do płukania natomiast można zrobić z kwasku cytrynowego, wody i dowolnego olejku eterycznego. Stosowanie ekologicznych środków czystości do prania pomaga także pozbyć się kamienia oraz zabrudzeń w pralce. Do mycia wanny, umywalki czy kranów sprawdzi się pasta czyszcząca z sody oczyszczonej i octu lub sody, płatków mydlanych i wody, a soda wymieszana z odrobiną wody pozostawiona na fugach z powodzeniem usunie z nich zabrudzenia. Dzięki sodzie oczyszczonej można uporać się z większością zabrudzeń w domu, jest ona prawdziwą królową wśród naturalnych środków czystości. Sprawdzi się także w usuwaniu plam na ubraniach, np. z tłuszczu, krwi czy potu. Z plamami z wina poradzi sobie sól kuchenna, a jako wybielacz można zastosować wodę utlenioną. Zabrudzenia na szybach czy oknach usuniemy za pomocą mieszanki zimnej wody i octu.
Jak zacząć?
Ze sprzątaniem wiąże się wiele czynności, a środki, przy pomocy których je wykonujemy bez problemu można zastąpić tymi, które są dobre dla nas i środowiska naturalnego. Substancje chemiczne znajdujące się w popularnych środkach czystości zanieczyszczają wodę oraz wpływają negatywnie na układ oddechowy, skórę oraz powodują alergie. Warto zredukować ilość przemysłowej chemii do minimum, a najlepiej całkowicie zastąpić ją tą domową, lub jeśli nie mamy wystarczająco czasu na jej wykonywanie, sięgać po ekologiczne środki czyszczące dostępne w sklepach. Na początku przygody z zdrowym i ekologicznym sprzątaniem pomocne będą książki (np. „Dom bez chemii” Joanny Tołłoczko czy „Zycie zero waste” Katarzyny Wągrowskiej), ekologiczne blogi z gotowymi przepisami na wszelkiego rodzaju płyny, pasty czy proszki przydatne w sprzątaniu oraz blogi zajmujące się analizą składów chemii sklepowej. Zmiany w sprzątaniu najlepiej wprowadzać stopniowo, zacząć od jednego samodzielnie wykonanego środka czystości i powoli wprowadzać kolejne, aż w końcu nasz dom stanie się całkowicie wolny od toksycznych detergentów. Z pewnością ekologiczne sprzątanie domu będzie dawało mnóstwo satysfakcji i radości, a jednocześnie sprawi, że nasze domy będą czyste, zdrowe i ekologiczne.