Wstęp
Minęło już trochę czasu od napisania artykułu próbującego odpowiedzieć na pytanie, czy w chwili obecnej rzeczywiście grozi nam susza. Jednocześnie było to spojrzenie z punktu widzenia hydrologa, który próbuje ująć problem szerzej, widząc interakcje z innymi elementami środowiska ożywionego i nieożywionego, a także środowiska antropogenicznego. Na końcu tamtego artykułu pojawiła się informacja, że będzie on kontynuowany. Przyszedł zatem czas na przedstawienie nowego materiału. Niestety, a może stety, podczas jego pisania okazało się, że materiału jest tak dużo, że został on podzielony na dwie części. W niniejszym artykule przedstawiono problem suszy z globalnego punktu widzenia, skali regionalnej i mikroskali, a więc z punktu widzenia przysłowiowego Kowalskiego. Z kolei w kolejnym materiale będzie przedstawiona próba odpowiedzi na pytanie, czy możemy zawczasu zapobiegać zjawisku suszy lub bronić się przed nią i jej skutkami?, a jeśli tak, to jakimi metodami?
Problem suszy
Jak już napisałem w poprzednim artykule problem suszy był obserwowany w przeszłości, chwili obecnej, jak i będzie widoczny w przyszłości. Oczywiście skala problemu będzie zmieniać się w czasie, co wynika z naturalnych zmian w środowisku przyrodniczym, intensyfikacji działań i nacisków człowieka na środowisko, a także zmian globalnych, chociażby tych związanych z klimatem. Również dynamika przebiegu zjawiska, jego zasięg przestrzenny, a także długość trwania będzie zmienna w czasie, tak w skali rocznej jak i wieloletniej. Jednak w tej chwili musimy sobie uświadomić, że suszy nigdy nie pozbędziemy się z naszego życia!!! Według ostatnich prognoz możemy spodziewać się, że zjawisko to będzie się pogłębiać i dotykać nowe rejony i obszary, które do tej pory nie były objęte problemem suszy. W efekcie takiego spojrzenia na problem, człowiek musi mieć świadomość, że nie uniknie tego zjawiska i powinien nauczyć się żyć z suszą i wiedzieć jak się do niej przygotować oraz jak się przed nią zabezpieczyć.
Globalny problem suszy
Globalne ocieplenie na świecie jest faktem, co widoczne jest chociażby we wzrostach temperatury powietrza w ostatnim stuleciu, które wynoszą średnio około 1,5ºC. W konsekwencji prowadzi to do wielu negatywnych i niebezpiecznych skutków, m.in. takich jak ekstremalne warunki pogodowe, widoczne w postaci fal upałów, susz, czy powodzi. Prowadzi ono także do deficytu wody, który sprzyja zmniejszeniu zasobów wody pitnej, co dla Polski w niedalekiej przyszłości może mieć daleko idące katastrofalne konsekwencje (już w tej chwili zasoby wodne są na niskim poziomie). Zmienność opadów atmosferycznych tzn. ich nieregularność (pojawiające się opady 1-2 dniowe których suma stanowi opad dwumiesięczny), duże dysproporcje obserwowane w ciągu roku, jak i rok do roku wpływa z kolei na ekosystemy naturalne, zasoby wodne oraz człowieka. Współcześnie pewne skutki są już nieuniknione np. permanentnie pojawiające się zjawisko suszy i trzeba się do nich przystosować poprzez właściwe działania i opracowane strategie. By złagodzić odczuwalne zmiany klimatu, trzeba się przyczynić do zatrzymania bądź zmniejszenia emisji uwalnianych gazów cieplarnianych do atmosfery. Można to zrobić poprzez transformację systemu energetycznego. Jednak należy pamiętać, że gdybyśmy z dnia na dzień zatrzymali na całym świecie emisję gazów cieplarnianych w 100%, to i tak zmiany we wzroście temperatury powietrza nie zatrzymają się natychmiast, a dopiero około 2100 roku. Człowiek wprawił w ruch machinę zmian w środowisku i teraz całość działa jak koło zamachowe. Na chwilę obecną można założyć, że będziemy obserwowali wzrost liczby deszczy nawalnych i długotrwałych okresów suszy z wysokimi temperaturami w okresie letnim. I w takich warunkach człowiek powinien nauczyć się żyć.
Regionalny problem suszy (Polska)
Głównymi czynnikami kształtującymi suszę w skali regionalnej są cechy fizycznogeograficzne danego obszaru (zlewni). Wpływają na nie głównie, podobnie jak w skali globalnej, warunki klimatyczne, ale dodatkowo ukształtowanie i charakter podłoża oraz zagospodarowanie terenu. Na powstawanie susz oddziałuje także znacząco działalność człowieka, która wynika z faktu chociażby nadmiernego zużywania zasobów wodnych, wylesiania, powiększania terenów uszczelnionych (szczególnie w miastach), czy stosowania zabiegów agrotechnicznych.
Niekorzystne zmiany zachodzące w atmosferze, podobnie jak na całym świecie, odczuwalne są także na terenie Polski. Roczny trend temperatury powietrza w wieloleciu 1951-2018 wynosił bowiem +0,027 ºC rok-1 i był on wyższy od rocznego trendu globalnej temperatury powietrza, który wyniósł +0,018 ºC rok-1, a także od trendu rocznej temperatury w strefie umiarkowanej na półkuli północnej wynoszącego 0,024 ºC rok-1. Można założyć z dużym prawdopodobieństwem, że w niedalekiej przyszłości najsilniejsze ocieplenie zauważalne będzie w sezonie zimowym we wschodniej Polsce. Zmaleje natomiast kontrast termiczny pomiędzy wschodnią, a zachodnią częścią Polski. Z kolei w przypadku opadów atmosferycznych już teraz zmienia się ich struktura tzn. zanikają opady ciągłe i pojawiają się opady nawalne w okresie letnim. W projekcie KLIMAT scenariusze zakładają, że jesienią opady atmosferyczne ulegną zmniejszeniu, a latem w całym kraju wzrosną, natomiast wiosną przewiduje się na północy kraju spadek opadów i ich wzrost na południu.
Lokalny problem suszy
Już na samym początku należy zastanowić się, czy problem suszy to tylko zmiany widziane w środowisku i efekty obserwowane w głównych gałęziach gospodarki narodowej tj. w rolnictwie, przemyśle i energetyce. A może susza to problem zwykłego obywatela. Wydaje się, że ten wątek jest bardzo istotny. Z jednej strony życie człowieka jest ściśle powiązane z ekonomią i gospodarką państwa. Gdy nadchodzi susza i powoduje zdecydowanie gorsze plony w rolnictwie, zwykły człowiek obserwuje to w swoim portfelu. Po prostu ceny żywności są drastycznie podnoszone, a my jako konsumenci to odczuwamy na własnej skórze. Jeśli jednak spojrzymy na kraje słabo rozwinięte, to wtedy problem suszy jest o wiele groźniejszy, gdyż równa się problemowi głodu. Spójrzmy jednak z perspektywy rolnika. On również ponosi straty podczas zjawiska suszy i nawet jak pojawiają się rekompensaty za straty nie zwrócą one w 100% poniesionych nakładów. Innym problemem może być dla obywatela potencjalny brak wody, co jest latem zagrożeniem realnym w wielu miastach. Brak wody w kranie może zdecydowanie utrudnić funkcjonowanie człowieka w życiu codziennym. Jeszcze innym problemem może być brak wody do podlewania ogródków i działek. Jeśli zawczasu ich właściciele nie zgromadzą zapasów wody deszczowej mogą po prostu nie mieć czym podlać zasadzonych warzyw. Te problemy można mnożyć, ale wydaje się, że najważniejszym jest chyba radzenie sobie psychiczne osób dotkniętych w przeszłości takim zjawiskiem, często niejednokrotnie. Pozostają oni z tym problemem sami, bez żadnej pomocy. W tej chwili jest to już problem społeczny i wydaje się, że część wysiłków państwa powinna być tam kierowana. Ci ludzie muszą czuć bezpieczeństwo i zabezpieczenie w przypadku wystąpienia zjawiska suszy.
Zakończenie
Podsumowując należy stwierdzić, że z suszą będziemy mieli coraz częściej do czynienia i jej najzwyczajniej nie unikniemy. Problem będzie dotyczyć wielu poziomów, zaczynając od tego globalnego (świat), poprzez ponadregionalny (kontynenty) i regionalny (państwa), a kończąc na lokalnym (miasta, wsie). Nie należy także zapominać o mikroskali tj. zjawisku suszy widzianej oczami zwykłego obywatela. Problem suszy to olbrzymie straty materiale, ale także społeczne, które często nie mogą być niczym rekompensowane. I w tym miejscu powinna pojawić się jakaś spójna strategia dla Polski i Europy, a także dla świata.