W tej gminie ponad połowa urzędników ma adoptowanego psa! Wszystko zaczęło się od przygarnięcia najstarszego schroniskowego psiaka imieniem Hadi. Zmiana podejścia do problemu bezdomności zwierząt zaowocowała dobrymi przykładami, z których korzystają również mieszkańcy. Wpłynęła także na podział środków budżetowych – z puli przeznaczonej na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami już tylko część pieniędzy wędruje na wsparcie schronisk (i to wystarcza), można za to więcej zainwestować w profilaktykę. Zachętą dla mieszkańców, by należycie zadbali o swoje zwierzęta, jest finansowanie przez samorząd takich zabiegów jak czipowanie czy kastrowanie psów i kotów.
Jak to się dzieje, że w Aleksandrowie Łódzkim bezdomnych zwierząt jest coraz mniej? Ponieważ tam szybko znajdują swoje domy. Burmistrz Jacek Lipiński dosłownie otworzył drzwi aleksandrowskiego urzędu dla czworonogów.
Wszystko zaczęło się przed siedmioma laty od adopcji schroniskowego staruszka, niemal dwudziestoletniego psa imieniem Hadi, który całe swoje życie spędził w azylu dla bezdomnych zwierząt. Potem były inne adopcje. By dać przykład mieszkańcom, najstarsze psy trafiały do różnych instytucji gminnych. Niektóre z psiaków zostały przygarnięte przez osoby starsze, zamieszkujące tzw. mieszkania chronione, zarządzane przez tamtejszy ośrodek pomocy społecznej. W ten sposób samotni seniorzy zyskiwali czworonożnych towarzyszy, a zwierzęta – psy i koty – znajdywały opiekę i dach nad głową.
Impulsem, by zmienić politykę miasta względem opieki nad bezdomnymi zwierzętami była wizyta w jednym ze schronisk i konfrontacja z warunkami, w jakich przebywają tam psy. Odtąd miasto nie podpisywało już instrumentalnie umów ze schroniskami, by nie podchodzić do swojego zadania powierzchownie. Zdaniem burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego, zmiana filozofii myślenia na temat zwierząt jest dowodem nowoczesności samorządu.
Więcej na profilaktykę
Jak przyznał Jacek Lipiński w rozmowie z Dorotą Sumińską w programie „Wierzę w Zwierzę” w radiu Tok FM, kiedyś niemal całą roczną pulę w budżecie, przewidzianą na zapobieganie bezdomności zwierząt, to jest ok. pół miliona złotych, miasto przeznaczało na schroniska. Obecnie nie ma już takiej potrzeby. Dlatego większość pieniędzy idzie na profilaktykę, a schroniska pochłaniają już nieporównywalnie mniej, bo ok. 30 tys. zł rocznie.
Miasto stara się więc wesprzeć mieszkańców w zakresie odpowiedzialnej opieki nad pupilami, finansując chociażby takie zabiegi jak czipowanie czy wykastrowanie czworonoga. Ponadto samorządowcy z Aleksandrowa Łódzkiego, poza sprawowaniem obowiązku uchwałodawczego oraz tworzenia programu na rzecz opieki nad zwierzętami, angażują się w to głębiej, towarzysząc na przykład weterynarzom podczas wizyt celem czipowania zwierząt. Rozmawiają wówczas z mieszkańcami, poruszając przy tym tematy należytego dbania o zwierzęta domowe. Jak mówi Jacek Lipiński, panuje powszechna świadomość, że jeśli chodzi o stosunek do zwierząt, to na terenach wiejskich bywa z tym różnie, jednak w gminie Aleksandrów Łódzki wiele zmieniło się w tym zakresie.
Okienko życia i czytelne informacje w serwisie www
Dbałość o czytelne informowanie mieszkańców odnośnie spraw opieki nad zwierzętami, widoczna jest też na stronie internetowej miasta. Tam zakładka pod nazwą „SOS Zwierz” umiejscowiona jest jako jedna z czterech głównych zakładek w serwisie. Odsyła ona do formularza elektronicznego, umożliwiającego zgłaszanie spraw dotyczących zwierząt, zawiera też dalsze podstrony z informacjami na temat możliwości adopcji kota czy psa, w tym także psich seniorów. Osoby, które zdecydują się na przygarnięcie psa widniejącego w galerii „SOS Zwierz”, mogą otrzymać karmę dla niego i skorzystać z możliwości zapewnienia mu bezpłatnej podstawowej opieki weterynaryjnej. Warunkiem otrzymania takiej pomocy jest to, by nowy właściciel psa był mieszkańcem gminy Aleksandrów Łódzki.
Ponadto miasto wspólnie z Łódzkim Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami prowadzi program „Okno życia”. Punkt taki został uruchomiony w jednym z gabinetów weterynaryjnych i przeznaczony jest dla szczeniąt od 6 tygodnia do 6 miesiąca życia (niezależnie z jakiej gminy pochodzą przyniesione tam zwierzęta). W każdy pierwszy czwartek miesiąca w „oknie życia” można pozostawić kocięta lub szczenięta, nie ponosząc z tego tytułu żadnych opłat. Należy jednak podpisać zrzeczenie się oddawanych szczeniąt (lub kociąt) oraz obowiązkowe zapisanie suczki lub kotki na bezpłatną sterylizację. Wszelkie informacje na ten temat znajdują się pod adresem: aleksandrow-lodzki.pl/zwierzeta/
Źródło: www.tokfm.pl, https://aleksandrow-lodzki.pl/