Na Stadionie Śląskim w Chorzowie po raz pierwszy odbył się Śląski Konwent Klimatyczny. Podczas dwóch dni debat i piętnastu sesji tematycznych z udziałem ekspertów skupiano się na tematach związanych z klimatem i poprawą jakości powietrza – ograniczeniem emisji gazów cieplarnianych, ekologicznym transporcie, efektywności energetycznej. Przedstawiono także dobre praktyki w tym obszarze, wdrażane z powodzeniem na Śląsku i w innych województwach. Region, pełniący rolę gospodarza konwentu, jest liderem w rankingu programu Czyste Powietrze. Wśród stu najbardziej aktywnych gmin, których mieszkańcy uczestniczą w programie, 52 gminy są z województwa śląskiego.
Zanieczyszczenie powietrza a zdrowie
Dane, które przytaczano podczas paneli dyskusyjnych na konwencie wskazywały, iż w Polsce na skutek chorób wywołanych przez zanieczyszczone powietrze umiera rocznie 50 tysięcy osób. Na świecie z tego samego powodu jest to liczba 7 mln zgonów w ciągu roku. Pogorszenie jakości powietrza zauważalne jest zwłaszcza wraz z początkiem sezonu grzewczego. Jak zauważył prof. Andrzej Lekston ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, szybko przekłada się to na liczbę hospitalizowanych.
„Jesienią, lawinowo zwiększa się liczba pacjentów w szpitalach. Kiedy tylko mamy do czynienia z kolejnym alarmem smogowym, gdy pyły przekraczają nieraz po kilkaset razy dopuszczalne normy, właśnie wtedy rejestrujemy falę chorych. Zawały, udary, zatory płuc – liczba tych przypadków wówczas znacznie rośnie” – zaznaczył prof. Andrzej Lekston.
Polska niestety jest krajem, w którym wciąż obserwujemy koncentrację zanieczyszczeń pyłowych powietrza PM2,5. Fatalnej jakości powietrze, którym oddychamy, atakuje nasze płuca, mózg, układ krwionośny… To może przyczyniać się do powstawania wad genetycznych i chorób płodu. Jak wykazały badania, przeprowadzane na grupie dzieci urodzonych na Śląsku, u których wykryto raka mózgu, ogromny wpływ na rozwój choroby miały właśnie warunki środowiskowe, w jakich te dzieci przychodziły na świat. Jak przedstawiła to dr Katarzyna Musioł, kierownik oddziału pediatrii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rybniku, w grupie dzieci chorujących na ten nowotwór najwięcej pochodziło z obszarów Raciborza, Jastrzębia-Zdroju i Rybnika, miast uważanych za najbardziej zanieczyszczone pod względem jakości powietrza.
Z kolei podczas innego tematycznego panelu, przykład Rybnika pojawił się w kontekście dążenia do zmian i zwiększenia aktywności w kierunku poprawy jakości powietrza w tym mieście. Jak zauważył Emil Nagalewski, przedstawiciel Polskiego Alarmu Smogowego w województwie śląskim, z Rybnika właśnie wpłynęło ostatnio 4000 wniosków na wymianę przestarzałych kotłów węglowych na nowe, ekologiczne źródła ciepła. To największa liczba wśród wszystkich wniosków złożonych przez miasta i gminy na Śląsku.
Cel – poprawa jakości powietrza. I edukacja!
Uczestnicy pierwszego Śląskiego Konwentu Klimatycznego podkreślali, żejakość powietrza, uciążliwości i następstwa smogu są od lat istotnymi problemami w regionach i miastach naszego kraju. Dlatego, zdaniem panelistów, po ustaleniu punktu, w którym się znajdujemy i podsumowaniu działań, jakie są podejmowane na wielu poziomach, należy wyznaczyć cele działań w perspektywie 2030 i 2050 roku. Zdaniem marszałka województwa śląskiego, Jakuba Chełstowskiego, w tym regionie mogłyby to być nawet lata 2028 – 2029, a szanse na przyspieszenie działań otwiera nowa perspektywa unijna i prawie 4,9 mld euro dla Śląska. Gigantyczny, jak podkreślono, zastrzyk gotówki Śląsk otrzyma również na realizację proekologicznych zadań z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Będzie to kwota 25 mln zł.
Ważnym otwarciem dla tego regionu jest przystąpienie województwa do unijnego programu LIFE, dzięki któremu pojawi się ogromne dofinansowanie od Komisji Europejskiej. W projekcie będzie uczestniczyć 80 partnerów z samorządu oraz dodatkowo 10 merytorycznych, w tym Politechnika Śląska i Śląski Ogród Botaniczny. To pozwoli m.in. przywrócić linie kolejowe czy zrewitalizować zdegradowane tereny.
Jak wskazali paneliści konwentu, transformacja, która ograniczy emisję gazów cieplarnianych i poprawi jakość powietrza, jest konieczna. Emil Nagalewski z Polskiego Alarmu Smogowego zauważył, że problem zanieczyszczenia powietrza wynika głównie z ogrzewania budynków niskiej jakości węglem i drewnem. Zmiana może się udać za sprawą współpracy na szczeblu samorządów, które dotrą do mieszkańców z informacją o zmianie prawa i pomogą im w uzyskaniu dotacji na wymianę źródła ciepła.
Z kolei dr Tomasz Rożek, fizyk, dziennikarz i popularyzator nauki, zaznaczył, że do zmian związanych z ochroną środowiska powinno podchodzić się kompleksowo, zwłaszcza, kiedy chcemy odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób produkować energię.
„Problem niskiej emisji jest jednym z wielu elementów układanki i trzeba ją zacząć układać od nowa. Musimy myśleć o przemodelowaniu całej gospodarki, która powinna zmierzać w stronę gospodarki obiegu zamkniętego, to co już posiadamy warto wykorzystać wielokrotnie. Najważniejsza jest kwestia edukacji i zmian w świadomości, dotyczących kwestii związanych z ochroną środowiska i klimatem. Musimy zmienić podejście, że zmiany wiążą się wyłącznie z kosztami i problemami. Powinniśmy podkreślać, że zmiana jest szansą dla nas wszystkich.” – mówił Tomasz Rożek.
Właśnie edukacja była elementem, na który wskazywało wielu uczestników konwentu. Na to, jak bardzo jest potrzebna, zwrócił uwagę m.in. Antoni Konopka, członek zarządu województwa opolskiego, posługując się przeprowadzoną ankietą wśród mieszkańców tego województwa. Okazało się, że tylko 16 proc. z tysiąca ankietowanych osób wiedziało, czym jest niska emisja.
Źródło: powietrze.slaskie.pl