W ostatnich tygodniach Internet obiegły informacje, że od 1 lipca 2025 roku we Francji nie będzie można podlewać deszczówką, bowiem grożą za to mandaty, a nawet… kara więzienia. Zweryfikujmy, ile (jeśli w ogóle) w tych doniesieniach jest prawdy.
Wobec postępujących zmian klimatu i związanych z nimi lokalnych niedoborów wody – bezzasadne byłoby wprowadzanie zakazu (lub jakichkolwiek utrudnień) w korzystaniu z wód opadowych do podlewania ogrodów. Według doświadczeń krajów borykających się z wyzwaniami klimatycznymi, gromadzenie opadu z powierzchni szczelnych i wykorzystywanie go możliwie najbliżej miejsca jego styku z powierzchnią – łagodzi niekorzystne skutki suszy. Działanie to wspiera naturalny obieg wody w przyrodzie, deszczówka ma wystarczającą jakość do nawadniania roślinności, a przede wszystkim – jest to korzystne z punktu widzenia racjonalnego gospodarowania wodą pitną, która w pierwszej kolejności powinna służyć zaspokajaniu potrzeb bytowych ludności.
Podejście do wód opadowych w prawie francuskim
We Francji zagadnienia związane z ochroną środowiska i zarządzaniem zasobami naturalnymi reguluje Kodeks Środowiskowy (Code de l’Environnement). Dokument ten, w artykule R211-127, wprost wskazuje możliwość wykorzystywania wody deszczowej – bez konieczności uzyskiwania zezwolenia.
Także francuski Kodeks Cywilny (Code civil des Français) odnosi się do tematu korzystania z wód opadowych. Artykuł 641 stanowi, że każdy właściciel ma prawo do wykorzystywania wody deszczowej spadającej na jego grunt, pod warunkiem że działania te nie wpływają negatywnie na tereny sąsiednie. Podobnie jak w polskim ustawodawstwie – odprowadzanie wód nie może powodować szkód na gruntach sąsiednich (w Polsce reguluje to m.in. art. 234 ust. 1 pkt 2 ustawy Prawo wodne), a w razie wystąpienia takiej sytuacji – może być to podstawą do postępowania odszkodowawczego.
Z kolei kierując się bezpieczeństwem zdrowotnym obywateli, francuski Kodeks Zdrowia Publicznego (Code de la santé publique), w artykule L1321-7 pkt IV, wymaga, by każde urządzenie służące do wykorzystywania wody deszczowej w pomieszczeniach mieszkalnych było zgłaszane burmistrzowi danej gminy – zgodnie z przepisami kodeksu władz lokalnych.
W przypadku podlewania roślinności na własnych posesjach – wykorzystywanie deszczówki jest jednak we Francji promowane, zgodnie z zasadami racjonalnego gospodarowania wodą. Dowodem są chociażby rozwiązania wdrażane w praktyce (na zdjęciu: Roissy-en-France k. Paryża, fot. autorki), gdzie udostępniane mieszkańcom ogrody działkowe (na wzór polskich ROD) wyposażane są w altanki z systemem zbierania deszczówki – z dachów do zbiorników typu mauzer – umożliwiających użytkownikom podlewanie roślin.
Faktycznie, podobnie jak w Polsce – we Francji nie należy podlewać ogrodów wodą pitną w okresie czasowego zagrożenia suszą. Jednak to nie dotyczy deszczówki – a grzywny mogą dotyczyć właśnie niewłaściwego korzystania z sieci wodociągowej, nie z wody opadowej.
Kontrowersyjne doniesienia medialne
Według informacji krążących w sieci w czerwcu br., od 1 lipca 2025 r. we Francji miał rzekomo obowiązywać zakaz podlewania ogrodów deszczówką bez specjalnego zezwolenia. Za jego złamanie miały grozić kary o zaskakującej rozpiętości: od mandatu w wysokości 135 euro (ok. 575 zł) po… trzy lata więzienia.
Tymczasem weryfikacja aktualnych przepisów (na dzień 2 lipca br.) nie potwierdza takich zmian – obowiązują nadal regulacje przytoczone wyżej. Wszystko wskazuje na to, że medialna burza miała związek z nadinterpretacją (albo celowym zniekształceniem) rzeczywistego stanu prawnego. Informacje te, bezkrytycznie powielane, przyczyniły się do dezinformacji i wzbudzenia nieuzasadnionego niepokoju – a także podważenia zaufania do działań wspierających racjonalne wykorzystanie wód opadowych.
Co więcej, część publikacji opierała się na emocjonalnym przekazie – np. cytowaniu wypowiedzi starszych osób, których zaniepokoiła wizja odebrania możliwości korzystania deszczówki. Takie narracje są medialnie (niestety) nośne i niezwykle szkodliwe.
Edukacja ma kluczowe znaczenie
Zaistniała sytuacja pokazuje, jak istotne jest rzetelne komunikowanie wszelkich zmian prawnych – zrozumiałym dla społeczeństwa językiem i z poszanowaniem faktów. Przede wszystkim jednak – przypomina, jak ważna jest edukacja i świadomość społeczna w zakresie zarządzania zasobami wodnymi.
Zarówno we Francji, jak i w Polsce promowane są rozwiązania sprzyjające retencji i infiltracji wód opadowych – w tym wykorzystanie rozwiązań opartych na przyrodzie oraz ograniczenie zużycia wody pitnej do celów innych niż bytowe. To szczególnie ważne w tych najcieplejszych miesiącach roku.
