Ocieplenie oceanów i zmieniające się źródła pożywienia zmuszają zagrożoną populację waleni biskajskich do opuszczenia swoich chronionych siedlisk. Gatunek ten podróżuje teraz na północny wschód do Zatoki Świętego Wawrzyńca w poszukiwaniu pożywienia, a liczba samic wielorybów rozmnażających się znacznie spadła. Zwierzęta te są narażone na śmiercionośne uderzenia statków i komercyjne połowy.
Zgodnie z raportem oceanografów z Uniwersytetu Cornella i Uniwersytetu Karoliny Południowej opublikowanym w czasopiśmie ,,Oceanography”, jeśli nie nastąpi żadna poprawa w zarządzaniu, to populacja tego gatunku wieloryba zmniejszy się i zwierzęta te wymrą.
– ,,Większość ocieplenia w Zatoce Maine nie pochodzi z atmosfery lub powierzchni oceanu, jak można by sądzić. Pochodzi z inwazyjnych wód zboczowych znajdujących się wiele setek stóp pod powierzchnią oceanu, zmuszając wieloryby do opuszczenia swoich tradycyjnych siedlisk” – tłumaczy starszy autor Charles Greene, emerytowany profesor na Wydziale Nauk o Ziemi i Atmosferze w Cornell.
Według raportu od 2010 roku wskaźnik wycieleń spadł, a populacja walenia biskajskiego zmniejszyła się o około 26%. Na początku dekady populacja walenia biskajskiego wynosiła ponad 500 sztuk, tymczasem zdaniem North Atlantic Right Whale Consortium obecna populacja to zaledwie 356 wielorybów. Redukcja populacji do tak małej liczebności doprowadziła do tego, że w lipcu 2020 r. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody uznała ten gatunek jako krytycznie zagrożony.
W ciągu ostatniej dekady woda w Zatoce Maine ocieplała się szybciej niż w 99% oceanu światowego, a główne źródło pożywienia wielorybów, które rozwija się w zimnej wodzie, uległo pogorszeniu. Wyższa temperatura zmniejszyła liczbę widłonogów, czyli małych skorupiaków, którymi żywią się wieloryby. Przez to zmniejszył się wskaźnik wycielania i zmusił walenie biskajskie do kierowania się na północ do chłodniejszych wód Zatoki Świętego Wawrzyńca.
– ,,Kiedy nie są w stanie zbudować tych grubych warstw tłuszczu, nie są w stanie skutecznie zajść w ciążę, donosić ciąży i karmić cieląt” –wyjaśnia Erin Meyer-Gutbrod, autorka badania i ekolog morski z Uniwersytetu Południowej Karoliny.
Rejony Zatoki Świętego Wawrzyńca nie są przystosowane do takiej liczby wielorybów, co powoduje wiele wypadków. W 2017 roku odnotowano 17 zgonów waleni biskajskich w Zatoce Świętego Wawrzyńca, w 2019 roku dziesięć zgonów, a w latach 2020 i 2021 cztery.
– ,,Walenie biskajskie nadal giną każdego roku. Polityka ochronna musi zostać natychmiast wzmocniona, zanim ten gatunek zmniejszy się poniżej punktu bez powrotu” – twierdzi Erin Meyer-Gutbrod.
Meyer-Gutbrod jako jeden ze sposobów na rozwiązanie problemu poleciła sprzęt wędkarski bez lin, jednak uważa, że w szerszej skali ważne jest, aby pamiętać, że nie wiemy dokładnie, jak gatunki będą reagować na zmieniający się klimat. W związku z tym urzędnicy muszą zwiększyć wysiłki w zakresie monitorowania i pracować nad przewidywaniem ruchów w przypadku zmiany warunków.
– ,,To, czego nie chcemy, to przeniesienie się walenia biskajskiego do nowego siedliska żerowania, a następnie odkrycie, że znowu nie jesteśmy przygotowani do ochrony w tym nowym środowisku. Musimy myśleć o waleniu biskajskim, ale i o innych gatunkach i o tym, jak są zarządzane i starać się być bardziej proaktywnym w przewidywaniu wpływu zmian klimatycznych na ich dystrybucję” – dodaje Meyer-Gutbrod.
Źródła: https://www.theguardian.com https://www.sciencedaily.com