W pakiecie unijnych polityk klimatycznych zwanych „Fit for 55” znalazł się zapis o wycofywaniu się z darmowego limitu uprawnień do emisji CO2 dla linii lotniczych i wykorzystywaniu ekologicznego paliwa lotniczego. Takie działania zapewne podniosą ceny lotów na krótkich dystansach, a co za tym idzie zniechęcą mniej zamożnych Europejczyków do korzystania z tego środka transportu. Plan z wycofaniem darmowych uprawnień do emisji dla branży lotniczej ma przyczynić się do zmniejszenia zmian klimatycznych. Jest to o tyle ważne, że lotnictwo znajduje się dość wysoko na liście branż przyczyniających się do wzrostu zanieczyszczeń i emisji CO2.
Branża lotnicza ma jednak na ten temat inne zdanie. Według Airport Council International (ACI) Europe, stowarzyszenia zrzeszającego ponad 500 portów lotniczych na Starym Kontynencie, ogólna redukcja gazów cieplarnianych, dzięki przesiadce na szyny będzie ograniczona. Badania przeprowadzone przez firmę doradczą Oxera wskazują, że co prawda podróże pociągami emitują znacznie mniej CO2 na pasażerokilometr niż transport lotniczy, to jednak loty na dystansie do 500 km stanowią od 1 do 2 proc. całkowitych emisji lotniczych w Unii Europejskiej więc mają stosunkowo niewielki wpływ na środowisko.
Kolejna kwestia dotyczy inwestycji, które musiałyby zostać zrealizowane np. budowa kolei dużych prędkości, co generowałoby wysokie koszty środowiskowe związane z produkcją cementu i stali oraz spalaniem paliwa niezbędnego do realizacji tych nowych projektów. Pozostaje też kwestia upodobań samych klientów, którzy mogą przecież wybrać jazdę samochodem, a nie koleją. Nie bez znaczenia są też zmiany technologiczne w branży lotniczej i rozwój samolotów hybrydowych i elektrycznych, które mają najlepiej sprawdzać się na krótkich trasach.
Mimo tych wątpliwości likwidacja takich połączeń rozważana jest we Francji. Na razie ma to dotyczyć przelotów ze stolicy Francji do trzech dużych miast: Nantes, Lyonu i Bordeaux. Zdaniem francuskich władz ma to pozwolić ograniczyć emisję CO2 o 55 tys. ton. Ma to być realizacja jednego z postulatów zapisanych w krajowym prawie klimatycznym zakładającym, iż kraj nad Sekwaną zniesie loty między miastami, pomiędzy którymi istnieje połączenie kolejowe o czasie podróży krótszym niż 2,5 godziny.
Na razie nie wiadomo kiedy to się stanie, wiadomo za to, że z ograniczeń mają być wyłączone prywatne odrzutowce, które według danych organizacji Transport and Environment, mają nawet 14-krotnie większą emisję zanieczyszczeń do atmosfery niż samolot rejsowy i aż 50 razy więcej, w przeliczeniu na jednego pasażera, niż pociąg.