Opel jest kolejnym producentem samochodów osobowych, który zapowiedział rezygnację z produkcji samochodów z silnikami spalinowymi. Tym samym poszedł w ślady innych koncernów z branży, które również opublikowały podobne zapowiedzi.
Branża motoryzacyjna i jej segment, do którego należą samochody osobowe przeżywa prawdziwą rewolucję. To co kiedyś wydawało się tylko mrzonką dzisiaj powoli się staje się rzeczywistością. Kolejni producenci samochodów osobowych zapowiadają bowiem rezygnację z produkcji i sprzedaży pojazdów z silnikami spalinowymi. W tym tekście zebraliśmy największych producentów, którzy zdecydowali się zaprzestać produkcji tego typu pojazdów.
Opel
Niemiecka marka jako ostatnia zdecydowała się zapowiedzieć zaprzestanie produkcji i sprzedaży samochodów elektrycznych. Zapowiedź miała miejsce podczas Dnia Samochodów Elektrycznych Stellantis 2021.
„Od 2028 r. Opel będzie oferował wyłącznie samochody elektryczne na swoim podstawowym europejskim rynku. W ten sposób marka wyraźnie deklaruje zaangażowanie na rzecz elektrycznej mobilności. Przyszłość branży motoryzacyjnej jest elektryczna, a Opel jest jej częścią. Jesteśmy w trakcie redefiniowania Opla na nowo i przekształcamy się w młodą, zieloną i globalną markę. Opel skutecznie pracuje nad swoim wizerunkiem. Zmierzamy ku zerowej emisji CO2 netto, gdyż CO2 jest nową walutą w naszej branży” – powiedział dyrektor generalny Opla, Michael Lohscheller.
Audi
Niemiecki koncern zapowiedział rezygnację z silników spalinowych na rzecz elektrycznych w czerwcu 2021 roku. Pierwsza informacja o takim kroku pojawiła się w czasie wywiadu prezesa Audi Marcusa Deusmanna, który ukazał się w dziennika Sueddeutsche Zeitung. Prezes Deusmann oświadczył, że jego firma od 2026 roku nie będzie wprowadzała na rynek nowych samochodów spalinowych. W zamian będzie oferowała samochody elektryczne.
„Począwszy od roku 2026 marka premium będzie na globalnym rynku prezentować wyłącznie modele zasilane energią elektryczną. W ramach strategicznej reorganizacji firma przyspiesza przejście na e-mobilność. Producent będzie stopniowo wycofywał produkcję silników spalinowych do 2033 roku. Audi dąży do osiągnięcia zerowej emisji najpóźniej do 2050 roku” – napisało Audi w oficjalnej informacji prasowej na ten temat.
Volkswagen
Kolejnym niemieckim koncernem, który zapowiedział rezygnację z samochodów napędzanych silnikami spalinowymi jest Volkswagen. Deklaracja została opublikowana także w czerwcu tego roku. O rezygnacji poinformował członek zarządu koncernu i szef sprzedaży Klaus Zellmer. Zgodnie z jego zapowiedzią firma w latach 2033-2035 całkowicie wyeliminuje ze swojej oferty samochody spalinowe. W pierwszej kolejności rezygnacja nastąpi w Europie, a nieco później z Ameryce Północnej i Chinach.
Volkswagen był chwalony przez europejską organizację Transport & Environment za należyte przygotowanie się do elektryfikacji. Niemiecki producent znalazł się na pierwszym miejscu rankingu przygotowanego przez tę organizację. Volkswagen był chwalony między innymi za zaangażowanie w transformację energetyczną i uruchomienie nowych platform – MEB i PPE.
Bentley
Brytyjska marka należąca do grupy Volkswagen ma wycofać ze swojej oferty samochody spalinowe do 2030 roku. Dla tej 100 –letniej brytyjskiej marki będzie to wielka rewolucja, ponieważ oznacza ona rezygnację z paliwożernych silników V8 i V12. Dla środowiska będzie to oznaczało kolejny krok do poprawy jakości powietrza i walki ze smogiem. Plan firmy na rezygnację z silników spalinowych składa się z dwóch kroków. W pierwszym etapie, który ma trwać do 2023 roku firma wprowadzi do swojej oferty samochody z silnikami hybrydowymi, co będzie oznaczało, że wszystkie modele w ofercie firmy będą napędzane silnikami tego typu. Następny etap rozpocznie się w roku 2026. Wtedy w ofercie Bentleya znajdą się samochody elektryczne. W 2030 roku firma całkowicie pożegna silniki spalinowe.
Ford
Do grona producentów, którzy zapowiedzieli koniec samochodów spalinowych dołączył w lutym tego roku amerykański Ford. Europejska filia firmy zapowiedziała, że do 2026 roku wszystkie samochody w ofercie będą elektryczne i hybrydowe. Następnie w roku 2030 wszystkie modele Forda dostępne w Europie będą w pełni elektryczne. Na ten sam rok Ford zakłada, że 2/3 pojazdów użytkowych firmy będą stanowiły samochody elektryczne. Oczywiście samochody z silnikami spalinowymi nadal będą sprzedawane, ponieważ producenci będą musieli się pozbyć pojazdów spalinowych wyprodukowanych już wcześniej.
Volvo
Szwedzki producent zapowiedział, że w 2029 roku z linii produkcyjnej firmy zjedzie ostatni spalinowy samochód tej marki. Szwedzi już wcześniej rozpoczęli marsz ku poprawie jakości powietrza i zrezygnowali w kilku swoich flagowych modelach z silników diesla. Plany firmy zakładają, że do roku 2050 połowa sprzedawanych przez Volvo samochodów będzie napędzana silnikiem elektrycznym.
Jaguar
Legendarna brytyjska marka samochodów zapowiedziała, że wycofanie się z produkcji samochodów spalinowych ma nastąpić już w roku 2025. W przypadku Jaguara decyzja ta jest podyktowana niedawną deklaracją premiera Wielkiej Brytanii, Borysa Johnsona o wprowadzeniu zakazu sprzedaży samochodów z silnikami benzynowymi i diesla. Ma to nastąpić do 2030 roku. Podobną decyzję podjął właściciel innej brytyjskiej marki – Land Rovera.
Skąd te deklaracje?
Deklaracje o rezygnacji z produkcji i wycofaniu z oferty największych producentów branży motoryzacyjnej są pokłosiem decyzji podjętej przez Unię Europejską. W ramach długofalowej polityki nazwanej „Zielony Ład” UE chce, by kraje Wspólnoty do połowy wieku osiągnęły zerową emisję dwutlenku węgla. Wcześniejsze plany zakłady jednak zmniejszenie średniej emisji dwutlenku węgla o 37,5 proc. – do poziomu 60 g/km. Ostatnie unijne pomysły wskazują, że Bruksela jeszcze bardziej zaostrzy limity, ponieważ średnia emisja ma wynosić 38 g/km. Co więcej, władze Unii chcą do 2035 roku całkowicie zakazać sprzedaży samochodów spalinowych.
Wymowny jest fakt, że rezygnacja z samochodów spalinowych następuje w Europie – miejscu, gdzie narodziły się silniki spalinowe. To co wtedy Europa dała światu za jej sprawą odejdzie do lamusa, a zamiast tego pojawią się nowe, bardziej ekologiczne rozwiązania w postaci samochodów elektrycznych.
Źródła: auto-swiat.pl, 300gospodarka, money.pl, forsal