OCP Ecuador, operator prywatnego ekwadorskiego rurociągu ropy, zawiesił pompowanie w sobotę 28 stycznia, po pęknięciu rurociągu w Amazonii. Firma dodaje, że ,,natychmiast rozpoczęto oczyszczanie, rekultywację środowiska i wdrożono wszystkie niezbędne działania w celu uniknięcia, zmniejszenia i naprawy wszelkich skutków związanych z pęknięciem rurociągu OCP”.
,,To jest właśnie powód, dla którego sprzeciwiamy się wydobyciu ropy naftowej. Wycieki stały się częścią naszego codziennego życia, a my żyjemy z zanieczyszczeniami przez dziesięciolecia. Przemysł naftowy przyniósł nam tylko śmierć i zniszczenie. Wzywamy rząd do wstrzymania planów ekspansji ropy naftowej i właściwego oczyszczenia tego wycieku i wszystkich innych, które nadal zanieczyszczają nasze terytoria i naruszają nasze prawa” – informuje Andres Tapia z Konfederacji Rdzennych Narodowości Ekwadorskiej Amazonii.
Prezydent Ekwadoru Guillermo Lasso, pełniący ten urząd od maja 2021 roku, ma w planach podwoić produkcję ropy naftowej w kraju.
,,Pomimo obietnic stosowania najnowocześniejszych technologii i rzekomych zobowiązań do odpowiedzialności za środowisko, w Ekwadorze dochodzi średnio do dwóch wycieków ropy naftowej tygodniowo. Rządowe plany podwojenia produkcji i rozszerzenia wydobycia w głąb Amazonii doprowadzą tylko do tego, że będzie więcej tego typu wypadków” – tłumaczy Kevin Koenig, dyrektor ds. energii i klimatu w grupie ekologicznej Amazon Watch.
Rurociąg OCP i rurociąg państwowy SOTE wstrzymały pompowanie w grudniu z powodu erozji. Erozja spowodowała, że rurociąg pękł w 2020 r., powodując wyciek ropy do rzeki Coco. Przez ostatnie 50 lat firmy naftowe wydobywały ogromne ilości ropy naftowej z Amazonii, przyczyniając się do niszczenia lasów deszczowych istotnych dla zniwelowania zmian klimatycznych i zagrażając rdzennym plemionom, które są od nich zależne.
Park Narodowy Yasuní to obszar lasu o powierzchni prawie 10 tys. km kwadratowych, zawierający ponad miliard baryłek ropy naftowej, który jest domem dla najbardziej zróżnicowanych gatunków roślin i zwierząt na świecie. Ropa z Yasuní jest doprowadzana do rurociągu OCP, a później przepompowywana na odległość setek kilometrów do terminalu morskiego. Rurociąg OCP pompuje około 450 tys. baryłek ropy naftowej dziennie.
,,Boli mnie, gdy widzę, jak niewiele zostało z naszych lasów deszczowych w tym chronionym obszarze. Powinniśmy walczyć o ochronę naszych lasów w Ekwadorze, ale zamiast tego przyznajemy kolejne koncesje na wydobycie ropy. Wyciek ropy dotarł do brzegów rzeki Coca. Sytuacja jest krytyczna, ponieważ ponad 60 000 osób jest uzależnionych od wody z tej rzeki” – dodaje Nemo Guiquita, przywódca plemienia Waorani.
Źródła: https://www.nbcnews.com, https://www.reuters.com