Sposobem na walkę z zanieczyszczeniem powietrza i hałasem w miastach jest promowanie alternatywnych dla aut środków transportu. Od kilku lat zauważamy w Polsce zwiększone zainteresowanie komunikacją rowerową. Jak nasze miasta wspierają miłośników dwóch kółek? Specjaliści portalu CentrumRowerowe.pl postanowili to sprawdzić.
Czy mamy dobrą infrastrukturę rowerową?
Jednym z miast mających najbardziej rozwiniętą infrastrukturę jest Rzeszów. Tutaj stosunek dróg rowerowych do publicznych stanowi aż 47%. Mieszkańcy Białegostoku, Poznania, Torunia i Wrocławia także mogą cieszyć się dogodnymi sieciami połączeń. Zalety płynące z inwestycji w projekty dedykowane cyklistom zauważyli również zarządzający innymi miastami. W Łodzi, Gliwicach, Radomiu i Kielcach od 2018 długość dróg rowerowych wzrosła przynajmniej o połowę. Chociaż nie wszędzie statystyki są tak dobre, wyraźnie zauważalny jest trend wzrostowy. W ujęciu globalnym znacznie zwiększył się poziom bezpieczeństwa miłośników dwóch kółek w Polsce.
Budżet inwestycyjny – mieszkańcy są hojni!
Obecne przepisy prawne nie narzucają miastom obowiązku prowadzenia osobnych statystyk dot. inwestycji w rozwój infrastruktury rowerowej. Trudno więc ocenić, jaki procent całego budżetu stanowią tego typu projekty. Inaczej sprawa wygląda w przypadku budżetów obywatelskich. Analiza danych pokazuje, że mieszkańcy chętnie wspierają inicjatywy dedykowane cyklistom. Dla przykładu, aż 50% wybranych projektów we Wrocławiu stanowią te dla rowerzystów. W Poznaniu było to 32%, a w Lublinie 30%.
Nie tylko drogi i inwestycje
Chociaż rozwój infrastruktury jest ważny, warto zwrócić uwagę także na inne udogodnienia. Specjaliści przeanalizowali, jak wygląda dostęp mieszkańców miast do rowerów publicznych oraz czy zarządcy ułatwiają cyklistom korzystanie z publicznej komunikacji miejskiej. Szczegółowe informacje znaleźć można w pełnej wersji raportu na CentrumRowerowe.pl.
Raport powstał na podstawie oficjalnych danych uzyskanych z urzędów miast, zarządów dróg i Głównego Urzędu Statystycznego. Informacje były w dużej mierze dotąd niepublikowane oraz nieinterpretowane w szerokim zakresie.