Gdynia znalazła sposób na zachęcenie do prawidłowego dokarmiania ptaków odpowiednią dla nich karmą. Tuż przed świętami w dwóch dzielnicach miasta, na skwerach, gdzie przechodnie mogą spotkać zimujące tam ptaki, pojawiły się… kaczkomaty. To pomysł zrealizowany w ramach Budżetu Obywatelskiego Gdyni.
W kaczkomatach znajduje się mieszanka ziaren, której porcję za pomocą pokrętła możemy zebrać na dłoni lub do podstawionego pojemnika, a potem wysypać ptakom. Urządzenia opatrzone są odpowiednią informacją, w której zawarto instrukcję obsługi, a także podpowiedzi, jak prawidłowo dokarmiać ptaki zimą, bo nie zawsze robimy to tak, by im pomóc, a nie zaszkodzić. Najczęstszym błędem jest rzucanie ptakom chleba, zdarza się, że czerstwego lub spleśniałego, co na pewno nie wyjdzie zwierzętom na dobre. Rozdrobniony chleb może być jedynie karmą uzupełniającą, natomiast podstawowa karma dla ptaków powinna być odpowiednio dobrana w zależności od gatunków, które bytują w mieście.
Drobne ptaki, takie jak sikory, kowaliki czy wróble, najlepiej karmić mieszanką ziaren słonecznika, prosa, pszenicy, owsa. Dla sikorek i dzięciołów odpowiednie będą także kawałki niesolonej słoniny. Jemiołuszki, dzwońce i rudziki chętnie zjadają suszone owoce jarzębiny, głogu czy dzikiej róży. Ptaki wodne, a więc łabędzie i kaczki, należy dokarmiać przede wszystkim ziarnami zbóż, kukurydzą, warzywami – drobno pokrojonymi, surowymi lub gotowanymi i koniecznie bez soli – podaje portal miejski gdynia.pl.
Nie wszyscy o tym wiedzą, ale ptaki, które zimują w mieście, powinno dokarmiać się tylko wtedy, gdy utrzymuje się śnieg i panują ujemne temperatury. Jak tłumaczy na portalu gdynia.pl Leonard Wawrzyniak z EkoPatrolu Straży Miejskiej w Gdyni, stałe dokarmianie może spowodować u ptaków utratę zdolności samodzielnego zdobywania naturalnego pożywienia i uzależnić je od ludzi.
Kaczkomaty to efekt głosowania mieszkańców Gdyni w Budżecie Obywatelskim. Zakupem i montażem urządzeń na karmę zajął się Wydział Środowiska Urzędu Miasta Gdyni. Umiejscowiono je na skwerze ks. Mrowińskiego w dzielnicy Witomino oraz przy oczku wodnym (skwer ks. Mazura) w dzielnicy Dąbrowa. Uzupełnianiem pojemników na karmę zajmują się funkcjonariusze gdyńskiego EkoPatrolu. W czasie długotrwałych mrozów i utrzymującej się pokrywie śnieżnej odwiedzają te miejsca codziennie.