Duński producent najbardziej znanych klocków na świecie firma “Lego” zmierza w kierunku ekologicznej rewolucji. To już kolejna firma , która chce wyeliminować plastik ze swoich produktów.
Na początek do 2025 roku mają zostać wyeliminowane plastikowe woreczki , w które są pakowane klocki i zastąpione innym biodegradowalnym materiałem. Jest to część szerszych zmian jakie mają nastąpić do 2030 roku. A mianowicie całkowite pozbycie się plastiku z produktów duńskiej firmy. Obecnie Lego produkuje 100 tys. ton klocków rocznie z materiałów ropopochodnych , dlatego też będzie to nie lada wyzwanie m.in dla fabyrk produkującyh te elementy. Ponadto nowy materiał, który będzie wykorzystywany do produkcji musi spełniać szereg cech obecnego . „Musimy opracować produkt, który będzie posiadał wszystkie cechy obecnego” – powiedział Niels B Christiansen.
„Musi być trwały i wytrzymać wiele, wiele lat; musi być bezpieczny, aby nie robił się ostry w przypadku uszkodzenia; musi być odporny na różne temperatury oraz musi być chemicznie bezpieczny, żeby wymienić tylko niektóre cechy”.
Na przejście na “zieloną stronę” Lego chce przeznaczyć 400 mln dolarów . W proces ten jest obecnie zaangażowanych 100 pracowników firmy.
Rodzina Kirk Kristiansen, która jest właścicielem Lego, inwestuje w różne projekty i rozwiązania przyjazne środowisku. Poprzez fundusz Kirkbi, który zarządza około 20 miliardami dolarów i jest kierowany przez Kjelda Kirka Kristiansena – wnuka założyciela Lego – rodzina szuka zrównoważonych przedsięwzięć, takich jak na przykład inwestycja w Quantafuel 2020, firmę , która przekształca prawie wszystkie rodzaje plastiku w zielone paliwo.
Ponadto firma stara się pozostać atrakcyjna dla młodego pokolenia wychowanego głównie na wirtualnej rozrywce. Co ciekawe młode pokolenie jest mocno nastawione na zieloną transformację i ten aspekt jest dla niego bardzo istotny.