Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska uchyliła decyzję środowiskową dla rozszerzenia działalności kopalni Bogdanka w ramach istniejącej koncesji wydobywczej. Wniosek o odwołanie złożyło Towarzystwo dla Natury i Człowieka. W treści decyzji podkreślono, że raport o oddziaływaniu na środowisko, na podstawie którego wydana została zaskarżona decyzja, jak i sama decyzja nie rozstrzygają kluczowych kwestii, czyli wpływu kopalni na przyrodę i zasoby wodne.
,,GDOŚ wykazała liczne uchybienia. Wykazała, że wiele założeń inwestora dotyczących wpływu pracy kopalni na wody i bogactwo przyrodnicze Polesia nie zostało udowodnionych. Są zastrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa wód podziemnych, ryzyko zanieczyszczeń rzeki Świnki” – informuje Krzysztof Gorczyca z Towarzystwa dla Natury i Człowieka.
Sytuacja jest istotna w kontekście ochrony mokradeł. Kopalnia Bogdanka zlokalizowana jest na Polesiu Lubelskim, gdzie znajdują się cenne przyrodniczo tereny podmokłe, w tym dobrze zachowane torfowiska, a najcenniejsze z nich są chronione w ramach Poleskiego Parku Narodowego. GDOŚ uwypukliła konieczność zbadania wpływu wydobycia na przyrodę tego Parku. Warto zaznaczyć, że teren objęty omawianą koncesją znajduje się w odległości zaledwie 5,5 km od granicy Poleskiego Parku Narodowego. Dodatkowo Bogdanka uzyskała w ostatnich latach koncesje wydobywcze na złoża Ostrów i Lublin, które mieszczą się 3,1 i 3,2 km od granic PPN. Towarzystwo dla Natury i Człowieka oraz Greenpeace Polska zaskarżyli także drugą z wymienionych koncesji. Zdaniem inwestorów oddziaływanie kopalni na środowisko nie wykracza poza granice eksploatacji.
GDOŚ twierdzi jednak, że taki wpływ występuje w związku ze zmianą stosunków wodnych, poprzez osiadanie gruntu i zmiany składu chemicznego wód powierzchniowych na skutek pompowania wód dołowych. Eksploatacja węgla metodą „na zawał” przyczynia się do miejscowego obniżania się gruntu nawet o 5-6 metrów. Wody gruntowe na Polesiu zalegają bardzo płytko, co powoduje, że takie obniżenia szybko zapełniają się wodą. Często dochodzi do sytuacji, gdzie wymagane jest odwadnianie nowo powstałych zbiorników poprzez rowy melioracyjne, co zaburza stosunki wodne i zagraża ekosystemom mokradłowym.
W opinii GDOŚ wiele cennych siedlisk Polesia, jak podmokłe łąki i torfowiska zależy od stałego poziomu wody, a jego wzrost może być dla nich tak samo szkodliwy, jak obniżenie.
Źródło: https://bagna.pl, https://www.dziennikwschodni.pl