Bladoróżowa, Hedelfińska, Gubińska Czarna, Sercówka Nieszawska, Wolska to tylko nazwy kilku odmian starych czereśni, które tworzą aleje zabytkowych drzew w rejonie Góry św. Anny.
Takich miejsc na Opolszczyźnie jest więcej chociażby w granicach powiatów strzeleckiego i krapkowickiego. Z Kolei w Wielkopolsce zachowały się aleje porośnięte dawnymi odmianami jabłoni, zaś w Śląskim Ogrodzie Botanicznym odtwarzane są stare odmiany drzew i krzewów.
Owocowe aleje
Z danych z 2016 roku w Polsce objętych ochroną jako pomnik przyrody było 770 alei. Najwięcej w województwie wielkopolskim (107), a najmniej w świętokrzyskim. Przeważnie są one wysadzone drzewami liściastymi: wiązy, brzozy, jesiony, lipy, dęby, ale są i te wzdłuż, których posadzono drzewa owocowe. Wiele z nich to dziś stare odmiany chociażby jabłoni, których trudno szukać w przemysłowych sadach, tam nie znajdziemy już grafsztynków, antonówek, koszteli czy renet oraz wielu innych popularnych i cenionych niegdyś odmian. Tym bardziej cenne jest dbanie o zdrowie najstarszych okazów.
Na Pruską modłę
Opolskie aleje pamiętają czasy pruskie, bowiem to właśnie władcy Prus, Fryderyk Wilhelm i Fryderyka II Wielki zapoczątkowali tradycję sadzenia drzew. Na samym początku podczas budowy sieci dróg, ich sadzenie było nakazem administracyjnym. Miało to usprawnić przemieszczanie się podróżnych, ułatwić orientację w terenie, kiedy zimą drogi są zasypane śniegiem, chronić przed niepogodą i spiekotą. Później zaczęli o to dbać właściciele majątków ziemskich, wyznaczając takimi szpalerami granice pól i gospodarstw, wysadzając je przy drogach prowadzących do folwarków czy młynów. Szpalery te miały też swój wymiar gospodarczy, jak chociażby sadzenie lip by wspomóc pszczelarstwo, drzew morwowych, których za czasów Fryderyka II Wielkiego posadzono około miliona, co miało uniezależnić Prusy od importu jedwabiu. Sadzono też jabłonie, wiśnie czy czereśnie, które stanowiły swoisty bonus żywieniowy dla mieszkańców. I tak przydrożne aleje drzew owocowych stały się charakterystycznym elementem krajobrazu Opolszczyzny.
Dziś straciły one wiele z tych pierwotnych funkcji, ale doszły nowe, poczynając od walorów krajobrazowych i znaczenia historycznego, po moderowanie klimatu, wpływanie na skład powietrza, temperaturę oraz opady atmosferyczne. Usytuowanie szpaleru w sąsiedztwie pól uprawnych hamuje erozję gleby oraz ogranicza jej przesuszanie.
Jednak wraz z postępem technologicznym i poszerzeniem dróg drzewa zaczęły być masowo wycinane. Wielu uznało je za zagrożenie dla kierowców. W 2010 roku podczas przeprowadzonej inwentaryzacji, w alejach czereśniowych między Górą Św. Anny a Leśnicą oraz Ligotą Górną a Ligotą Dolną stwierdzono, że zachowało się niewiele ponad 30 % z pierwotnych nasadzeń.
Dlatego też Stowarzyszenie Kraina Św. Anny oraz Śląski Ogród Botaniczny podjęły inicjatywę ratowania alei czereśniowych. W latach 2010–2012 naukowcy ze ŚOB prowadzili na terenie powiatów strzeleckiego i krapkowickiego inwentaryzację oraz badania służące określeniu stanu zdrowotnego drzew w tamtejszych alejach. Zinwentaryzowano pięciu alei czereśniowych na terenie wymienionych powiatów o łącznej długości prawie ośmiu kilometrów. Większość drzew w nich posadzono najprawdopodobniej w latach 50-tych XX w., jednak co najmniej kilkanaście zachowanych okazów pochodzi sprzed II wojny światowej. W ramach prowadzonej inwentaryzacji dla każdej alei określono liczbę drzew, obwód pnia, wysokość, żywotność, zdolność do owocowania oraz wiek, a także obecność i procentowy udział drzew innych niż czereśnie. Zinwentaryzowane aleje są jednymi z niewielu zachowanych w całości lub częściowo alei drzew owocowych i są miejscem występowania licznych gatunków zwierząt chronionych. Inwentaryzacja ma pomóc przy wprowadzaniu starych odmian czereśni na nowe miejsca, na przykład do zarośli śródpolnych. Naukowcy zalecają zarówno utrzymywanie istniejących alei z jednoczesnym ich uzupełnianiem oraz tworzenie nowych szpalerów, a jako materiału do sadzenia w obu przypadkach mają posłużyć drzewka uzyskane przez przeszczepienie z drzew rosnących w zinwentaryzowanych alejach. W ten sposób w 2013 roku dokonano pierwszych 87 nasadzeń czereśni, odmiany Buttnera Czerwonej oraz Hedelfińskiej wzdłuż dróg powiatowych powiatu strzeleckiego. Rok później kolejne 60 nasadzeń dokonano między Wysoką a Ligotą Dolną.
Czar starych jabłoni
Dla zachowania bogactwa odmian drzew owocowych istotna jest ochrona w miejscu ich uprawy, a pozyskanie materiału do szczepień z rosnących okazów pozwoli zachować stare odmiany, które są często niezwykle cenne i mogą być w przyszłości wykorzystywane w sadownictwie. Szczególnie teraz gdy nowoczesne metody uprawy sadowniczej przyczyniły się do zubożenia różnorodności biologicznej oraz do zapomnienia i wyginięcia starych odmian. Dotyczy to nie tylko czereśni czy wiśni, ale także innych gatunków, szczególnie jabłoni.
Od 1996 roku na terenie Zespołu Nadwiślańskich Parków Krajobrazowych realizowany jest projekt zachowania i przywracania uprawy starych odmian drzew owocowych w miejscu ich pierwotnego występowania (in situ). Realizację projektu rozpoczęto od inwentaryzacji istniejących jeszcze starych sadów i stworzenia nowoczesnej bazy danych czym objęto ok. 40 tys. hektarów. Od 1998 r. prowadzono badania nad stanem zachowania historycznych odmian jabłoni i rozpoczęto tworzenie kolekcji mającej na celu zabezpieczenie przede wszystkim tych odmian, których liczebność oszacowano na kilka egzemplarzy, np.: Cytrynówka, Maślak, Jakub Lebel.Obecnie w kolekcji znajdują się ponad 60 odmian jabłoni.
Podobne działania prowadzi również w swoich granicach Śląski Ogród Botaniczny, który w Mikołowie-Mokre założył w 2005 roku kolekcję zachowawczą tradycyjnych drzew owocowych, nazywaną też kolekcją sadowniczą. Dziś zajmuje ona powierzchnię prawie 25 tys. m kwadratowych, na której zebrano ponad 600 szt. drzew i krzewów reprezentujących przeszło 200 odmian. Dziewięć na dziesięć roślin w kolekcji sadownicznej to jabłonie, ale są także: grusze, czereśnie i wiśnie, śliwy oraz różnorodne krzewy malin, aronii, agrestu i porzeczek.
W Wielkopolsce w latach 2009-2010 realizowany był projekt „Jabłoniowy szlak – inicjatywa na rzecz ochrony zadrzewień śródpolnych, alei i tradycyjnych sadów” , który był prowadzony przez Stowarzyszenie Walor na terenie powiatu międzychodzkiego. Ma on charakter edukacyjny i powstał w odpowiedzi na problem zanikania zadrzewień, alei przydrożnych i tradycyjnych sadów stanowiących o unikatowym charakterze krajobrazu rolniczego Sierakowskiego Parku Krajobrazowego i sąsiadujących z nim gmin. Realizacja tego przedsięwzięcia to przede wszystkim zasadzenie w alejach w okolicy Chalina około 150 jabłoni reprezentujących 15 tradycyjnych odmian oraz 40 czereśni. Uzupełnieniem alei owocowych są ścieżki dydaktyczne tzw. „Jabłoniowy szlak”.
Źródło: Śląski Ogród Botaniczny, Wielkopolska Izba Rolnicza – Jabłoniowy szlak.