A konkretnie mogą zamieszkać w zbudowanych specjalnie dla nich domkach, umiejscowionych na terenie parków w Krakowie i Gdańsku. O schronienie dla tych sympatycznych niedużych ssaków zadbali firma Columbus i Zarząd Zieleni Miejskiej, ustawiając łącznie 20 domków w krakowskim Parku Lotników oraz Parku Linearnym Ruczaj. Natomiast w Gdańsku, na terenie parku należącego do Galerii Przymorze, 4 domki dla jeży przygotowała dyrekcja tamtejszego centrum handlowego.
Jeże, nie tylko te żyjące na terenach miast, narażone bywają na różne niebezpieczeństwa, takie jak ruch uliczny czy… spotkanie z człowiekiem. Dzieje się tak zwłaszcza podczas wiosennych i letnich migracji tych zwierząt w poszukiwaniu jedzenia. Jeże często bywają rozjeżdżane przez samochody, bowiem kiedy wyczuwają zagrożenie, zwijają się w kulkę, próbując przeczekać na jezdni niebezpieczeństwo. Ponadto spacerowicze, chcąc pomóc młodym osobnikom, przenoszą je w inne miejsca, nieświadomie doprowadzając w ten sposób do rozdzielenia ich z matką. Dlatego w trosce o spokój jeży spółka Columbus (usługodawca na rynku nowoczesnej energetyki, w tym dostawca rozwiązań z zakresu energii odnawialnej) we współpracy z krakowskim Zarządem Zieleni Miejskiej przygotowali prawdziwe zwierzęce osiedle! 16 nowych, bezpiecznych domków umieszczono w Parku Lotników, a pozostałe 4 w Parku Linearnym Ruczaj. Ustawiono je w spokojnych, rzadziej uczęszczanych przez spacerowiczów miejscach, pozbawionych bezpośredniego sąsiedztwa ruchliwych tras czy placu zabaw, za to w pobliżu zarośli. Jeże będą mogły korzystać tam z domków przez wiele lat.
– Do wiosny domki od Columbusa stracą już zapach człowieka i staną się naturalną częścią parków. Warto wiedzieć, że jeż to prawdziwy samotnik. Dlatego im więcej powstanie podobnych osiedli, tym większa szansa na uratowanie tych pożytecznych kolczastych mieszkańców Krakowa – uważają inicjatorzy akcji.
– Stawiając pierwsze domki dla jeży w Krakowie, gdzie mamy siedzibę, stawiamy też kolejny mały krok, by zostawiać dobry ślad w naszym lokalnym środowisku, równocześnie zachęcamy także innych do podejmowania podobnych działań – dodaje Beata Kunc, wicedyrektor marketingu w Columbus Energy S.A.
O jeże zadbała również Galeria Przymorze i w parku, należącym do centrum handlowego, postawiła 4 domki. Pomysł na zorganizowanie schronienia dla kolczastych ssaków zrodził się po rozmowie z jedną z klientek centrum.
– Podczas przygotowywania wystroju dyniowego na jesień jedna z klientek spytała nas, czy moglibyśmy ułożyć w parku kilka kopców z liści, aby mogły się w nich schronić jeże, które można często spotkać na Przymorzu. Zawsze chętnie podejmujemy się eko przedsięwzięć i tego, co chroni naturę, dlatego postanowiliśmy pójść krok dalej i zainwestować w domki – mówi Dyrektor Centrum, Agnieszka Wojtaszczyk.
Budki, które stanęły w przymorskim parku są bardzo solidne, wykonane w całości z drewna. Mają schody, otwór wejściowy, otwierany dach i drewnianą podłogę, aby zapewnić mieszkańcom budek izolację od podłoża. Wewnątrz znajduje się także przegroda chroniąca jeże przed drapieżnikami. W dodatku, deski użyte do wykonania domku dla jeży zostały poddane procesowi opalania ogniem według tradycyjnej japońskiej techniki (ShouSugiBan), zwiększającej ich trwałość. Domki są więc odporne na działanie czynników zewnętrznych, takich jak wiatr, wilgoć czy grzyby. Ponadto każdy z nich został opatrzony tabliczką informacyjną, aby przechodnie mieli na uwadze jego potencjalnych mieszkańców.
Co wiadomo o samych jeżach? Są aktywne przede wszystkim nocą. Co ciekawe, podobnie jak niedźwiedzie, zapadają w kilkumiesięczny sen zimowy. Hibernacja to szczególny czas dla tych stworzeń – bezbronne, śpiące jeże tracą na wadze i zużywając zapasy tłuszczu zgromadzone przez całe lato. Zdarza się, że podczas pierwszej zimy ginie nawet 70 proc. młodych jeży! Nie tylko zimą te sympatyczne ssaki potrzebują bezpiecznego schronienia, czasami ciężarne samice zapadają w tzw. letarg, hibernację letnią. Wybudzony jeż ma nikłe szanse na przetrwanie, dlatego ważna jest pomoc człowieka.
– Pamiętajmy, że wszystkie gatunki jeży występujące w Polsce podlegają ochronie częściowej. Jeśli widzisz w zimie jeża, który nie śpi, spaceruje w dzień, albo jest ranny – pomóż mu! Bez Twojej pomocy nie ma szans na przeżycie. Są ośrodki i instytucje, które udzielają dzikim zwierzętom profesjonalnej opieki. W Krakowie jest to Dzika Klinika, Vetika, ORDZ w Tomaszowicach. Jeżeli pobliżu twojego miejsca zamieszkania nie ma takiej placówki, zadzwoń pod numer 986 – straż miejska ma obowiązek udzielić Ci wsparcia – przypominają inicjatorzy powstania „osiedla” domków dla jeży, krakowska firma Columcus.
O tym, że jeżom warto pomagać, mówią także organizatorzy akcji na terenie parku przy gdańskiej Galerii Przymorze.
– Jeże to bardzo pożyteczne stworzenia – żywią się owadami i szkodnikami, które są niepożądane w naszych ogródkach, działkach czy gospodarstwach. Te zwierzęta jesienią poszukują bezpiecznego schronienia, by przetrwać trudny okres zimowy – czegoś, co zapewni im ochronę przed mrozem i śniegiem. Mamy nadzieję, że z chęcią będą korzystały z naszych domków, żeby przetrwać tych kilka miesięcy – podkreśla dyrektor centrum, Agnieszka Wojtaszczyk.
Zatem, jeśli napotkamy w parkach specjalnie przygotowane dla jeży siedliska, postarajmy się nie przeszkadzać ich mieszkańcom. Pamiętajmy, że okres zimowy jest dla jeży czasem głębokiego snu. Natomiast po zimie, kiedy nadchodzi dla nich okres aktywności, jeże w ciągu dnia chronią się w liściach czy jamkach, a wychodzą na żer jak tylko zapada zmierzch. Wraz ze świtem znów będą szukać schronienia – być może znajdą je w gdańskich lub krakowskich parkowych domkach?